
Mogący pochwalić się po 4 ligowych kolejkach kompletem 12 punktów Inter, powraca na włoskie boiska po środowym meczu Ligi Mistrzów. Kolejnym rywalem na drodze rozpędzonej maszyny Simone Inzaghiego będzie Empoli, które znajduje się na drugim końcu tabeli Serie A. Początek spotkania na Stadio Carlo Castellani zaplanowano na niedzielę, godzinę 12:30.
Ostatnia kolejka Serie A dała zawodnikom i kibicom Empoli kolejną porażkę, tym razem jednak bardzo dotkliwą. Drużyna prowadzona przez Paolo Zanettiego uległa Romie aż 0:7 i została 3 drużyną w historii, która na starcie ligowego sezonu przegrała 4 pierwsze spotkania. Empoli jest też jedyną drużyną z lig TOP5, która nadal nie strzeliła bramki. Takie wyniki nie mogły pomóc włoskiemu szkoleniowcowi, którego posada wisiała na włosku jeszcze przed wyjazdem do Rzymu. Zwolnionego Zanettiego zastąpił Aurello Andreazzoli, dla którego jest to już 4 epizod na ławce trenerskiej tego klubu.
Przed Empoli kolejne zawstydzające rekordy do pobicia. Jeszcze nigdy żaden zespół nie przegrał 5 spotkań ligowych we Włoszech "do zera", a ostatnia forma Interu zwiastuje, że taki scenariusz należy brać pod uwagę. Gospodarze będą jednak liczyli na efekt nowej miotły, ale też na dobrze dysponowanego bramkarza, fachowca za jakiego uchodzi Erit Berisha. Empoli będzie mierzyło się jednak ze swoim największym ligowym oprawcą - to właśnie Inter jest klubem, który wygrał z Empoli najwięcej meczów na poziomie Serie A (24W, 3D, 4L).
Hei @Alexis_Sanchez, quanto manca a #EmpoliInter? ⏳#ForzaInter pic.twitter.com/jT6u4QiWbX
— Inter (@Inter) September 23, 2023
Inter powróci do zmagań w Serie A, po wywalczonym w środowy wieczór punkcie w meczu z Realem w San Sebastian. Rezultat w pierwszym meczu Champions League uratował Lautaro Martinez, który zamienił na gola jedyny celny strzał swojego zespołu w tym meczu. W kontekście tych zawodów, warto wspomnieć też o rotacji, na którą zdecydował się przy wyborze składu Simone Inzaghi. Carlos Augusto dał odpocząć Federico Dimarco, mniej minut rozegrał też Marcus Thuram. Do gry wprowadzeni zostali również Asllani i Frattesi, co wskazuje zarówno na wysoką formę wielu zawodników w kadrze, a także na większą elastyczność kadrową i taktyczną trenera Interu.
Ogromnym problemem najbliższych rywali Interu może okazać się też głód gry i ciąg na bramkę prezentowany momentami przez wszystkie formacje w układance Inzaghiego. Inter otwierał wynik każdego z rozegranych w tym sezonie meczów w ciągu pierwszych 25 minut. Nerazzurri wyeliminowali ze swojego repertuaru przespane początki spotkań i daje to wymierne efekty w postaci pełnej kontroli nad kolejnymi ligowymi potyczkami. Inzaghi przed meczem z Empoli nie może skorzystać z usług kontuzjowanych Sensiego i Cuadrado. Pod znakiem zapytania stoi nadal powrót do wyjściowej jedenastki Acerbiego, a na drobny uraz nadal skarży się poobijany w Derbach Hakan Calhanoglu.
Focus 🎯#ForzaInter pic.twitter.com/kby7aExc0x
— Inter (@Inter) September 23, 2023
Prawdopodobne składy:
Empoli (4-3-1-2): Etrit Berisha; Bartosz Bereszynski, Sebastiano Luperto, Ardian Ismajli, Giuseppe Pezzella; Jacopo Fazzini, Razvan Marin, Simone Bastoni; Tommaso Baldanzi; Francesco Caputo, Nicolo Cambiaghi.
Inter (3-5-2): Yann Sommer; Benjamin Pavard, Francesco Acerbi, Alessandro Bastoni; Denzel Dumfries, Nicolo Barella, Henrikh Mkhitaryan, Davide Frattesi, Federico Dimarco; Lautaro Martinez, Marcus Thuram.
Komentarze (11)
W tym meczu można trochę eksperyment zrobić w składzie, tu Asllani powinien wyjść w pierwszym składzie. Bissack przynajmniej 45 minut.
Sanchez niech wejdzie od pierwszej minuty jak z Empoli nie wytrzyma meczu to znaczy, że może być już w tym wieku tylko zmiennikiem. Forza 3:0 to obowiązek, ale chciałbym żeby było więcej.
Tym bardziej, że rywal trochę bez formy a skład Interu praktycznie optymalny.