
Głowy podniesione wysoko, gdziekolwiek jesteśmy! Pierwszy akt wielkiego spektaklu w pólfinale Champions League z udziałem Interu i Barcelony zakończył się remisem 3:3. Nerazzurri dzielnie stawili czoła faworyzowanym gospodarzom i zapewnili sobie szansę na awans do wielkiego finału rozgrywek w meczu przed własną publicznością. Dubletem popisał się Denzel Dumfries, a strzelanie w całym spotkaniu rozpoczął Thuram.
Spotkanie rozpoczęło się od absolutnej konsternacji dla kibiców i piłkarzy Barcelony. Skazywany na pożarcie, znajdujący się w dołku Inter wyszedł na prowadzenie jeszcze przed upływem pierwszej minuty meczu! Nerazzurri zaskoczyli Katalończyków szybkim przeniesieniem piłki pod pole karne rywali. Piłkę do siatki strzałem piętą skierował powracający do wyjściowej jedenastki Thuram. Na stadionie zapadła cisza, ale drużyna Hansiego Flicka zdawała sobie sprawę, że ma jeszcze dużo czasu i musi wejść we własny rytm grania w piłkę. Z minuty na minutę Barcelona wracała na właściwe tory i spychała Inter na własną połowę. Swoją obecność na boisku zaakcentowali Yamal i, zastępujący nieobecnego Lewandowskiego, Ferran. Gdy wydawało się, że gol dla Barcy wisi w powietrzu, swojego drugiego gola zdobył Inter! Dobrze bitą przed Dimarco z rożnego piłkę zgrał Acerbi, a fantastyczną bramkę nożycami zapisał sobie Denzel Dumfries.
𝐍𝐈𝐄𝐏𝐑𝐀𝐖𝐃𝐎𝐏𝐎𝐃𝐎𝐁𝐍𝐘 𝐒𝐓𝐀𝐑𝐓 𝐈𝐍𝐓𝐄𝐑𝐔! 🚨 Marcus Thuram w wyjątkowy sposób zdobywa bramkę już w 30 sekundzie meczu! 🤯 Wojciech Szczęsny pokonany! 🔥
— CANAL+ SPORT (@CANALPLUS_SPORT) April 30, 2025
📺 Mecz trwa w CANAL+ EXTRA 1 i w serwisie CANAL+: https://t.co/OFoz9m2gHf pic.twitter.com/GzcrK8NaJQ
Barcelona nie złożyła jednak broni i dobrze wykorzystała pozostałe do końca pierwszej połowy 20 minut spotkania. W grę defensywną Interu zaczęła też wkradać się nerwowość, która dodatkowo podbijana była ogromną ruchliwością przeciwników z Hiszpanii. Znak do odwrócenia rezultatu dał swojej drużynie Lamine Yamal. Reprezentant Hiszpanii potrafił przedrzeć się przez zasieki mediolańczyków i po indywidualnej akcji zmieścił piłkę w bramce strzeżonej przez Yanna Sommera. Inter złapał zadyszkę, która szczególnie dawała się we znaki po stronie dowodzonej przez Dimarco, który wraz z pomocnikami miał tam na głowie wyróżniającego się Yamala. Wyrównanie padło w 38. minucie gry za sprawą Ferrana Torresa. Sytuacje fantastycznie wykreował mu Raphinha. Barcelona tuż przed przerwą straciła Kounde, które nabawił się urazu. Mocniej zabiły też serca kibiców Interu, gdy problemy zdrowotne zgłaszać zaczął Lautaro.
𝐃𝐄𝐍𝐙𝐄𝐋 𝐃𝐔𝐌𝐅𝐑𝐈𝐄𝐒! ✈️💥 I to się nazywa latający Holender! 🔝 Inter zadał drugi cios Barcelonie! 🤯
— CANAL+ SPORT (@CANALPLUS_SPORT) April 30, 2025
📺 Mecz trwa w CANAL+ EXTRA 1 i w serwisie CANAL+: https://t.co/OFoz9m2gHf pic.twitter.com/tdPfhpxfGB
Tuż po przerwie, największe obawy okazały się prawdziwe. Lautaro nie wybiegł z zespołem na drugą połowę spotkania, a jego miejsce na boisku zajął Taremi. Z czasem okazać się jednak miało, że Irańczyk nie będzie w tym meczu obciążeniem dla swojego zespołu, a poprawnie wypełni powierzone mu obowiązki. Inter rozpoczął drugą część spotkania bardzo żywo, Nerazzurri zaliczyli dobre 10 minut, w których trzymali Barcelonę na dystans od własnej strefy obronnej. Przed wielką szansą na gola stanął wówczas Federico Dimarco, ale nie był w stanie zgasić uderzanej prawą nogą piłki. Po godzinie gry na żółtą kartkę zapracował słaniający się na nogach Hakan Calhanoglu, co zwiastowało, że Turek będzie potrzebował w tym meczu zmiennika. W 64. minucie gry trzeci cios wymierzył gospodarzom Inter. Denzel Dumfries fantastycznie odnalazł się w polu karnym po rzucie rożnym i skierował piłkę do bramki nad bezradnym w tej sytuacji Szczęsnym.
DENZEL DUMFRIES PO RAZ DRUGI! 🔥 Inter przez moment znowu prowadził z Barceloną! 🤯 Czy Wojciech Szczęsny mógł zachować się lepiej? 🧐
— CANAL+ SPORT (@CANALPLUS_SPORT) April 30, 2025
📺 Mecz trwa w CANAL+ EXTRA 1 i w serwisie CANAL+: https://t.co/OFoz9m2OwN pic.twitter.com/RxuoMImTU3
Radość Interu trwała jednak mniej niż minutę. W pierwszej akcji po wznowieniu gry, potężnym strzałem z dystansu popisał się Raphinha. Piłka obiła poprzeczkę i wpadła do bramki Interu odbijając się od pleców interweniującego Yanna Sommera. Na tablicy wyników znów widniał remis. Simone Inzaghi dokonał kolejnych zmian, a wchodzący dziś z ławki zawodnicy nie zamierzali zawieść oczekiwań trenera i kibiców. Świetną zmianę za Dimarco dał Carlos Augusto, który z marszu przejął opiekę na Lamine Yamalem. Poprawnie zaprezentowali się Frattesi i Zieliński. Inter do końca spotkania skupił się na destrukcji, ale... był bliżej strzelenia czwartego gola od gospodarzy. Ostatecznie trafienie Mkhitaryana zostało jednak anulowane po minimalnym spalonym. Inter dał powody do dumy i pokazał, że może radzić sobie z najsilniejszymi drużynami Europy. Wszystko rozstrzygnie się w rewanżu na San Siro.
Barcelona 3:3 INTER
Bramki: 1' Thuram, 21' Dumfries, 24' Yamal, 38' Torres, 63' Dumfries, 65' Sommer OG
BARCELONA (4-2-3-1): 25 Szczesny; 23 Koundé, 2 Cubarsí, 5 Iñigo Martinez, 35 Gerard Martín; 21 De Jong, 8 Pedri; 19 Yamal, 20 Dani Olmo, 11 Raphinha; 7 Ferran Torres.
Ławka: 13 Iñaki Peña, 26 Astralaga, 4 Araujo, 6 Gavi, 10 Fati, 14 Torre, 15 Christensen, 16 Fermin Lopez, 18 Pau Victor, 24 Eric Garcia, 32 Fort.
Trener: Hans-Dieter Flick.
INTER (3-5-2): 1 Sommer; 31 Bisseck, 15 Acerbi, 95 Bastoni; 2 Dumfries, 23 Barella, 20 Calhanoglu, 22 Mkhitaryan, 32 Dimarco; 9 Thuram, 10 Lautaro.
Ławka: 12 Di Gennaro, 13 J. Martinez, 6 De Vrij, 7 Zielinski, 8 Arnautovic, 16 Frattesi, 21 Asllani, 30 Carlos Augusto, 36 Darmian, 56 Re Cecconi, 59 Zalewski, 99 Taremi.
Trener: Simone Inzaghi.
Kartki: Calhanoglu (I), Cubarsi (B)
Czas doliczony: 2' - 3'.
Arbiter: Clément Turpin (FRA)
Asystenci: Nicolas Danos, Benjamin Pages (FRA)
Sędzia techniczny: François Letexier (FRA)
VAR: Jérôme Brisard (FRA), Willy Delajod (FRA)
Komentarze (78)
Daleki jestem od huraoptymizmu bo szczególnie w pierwszej połowie nasza gra wyglądała na prawdę słabo. Środek pola kompletnie nie istniał, Dimarco zagrał jeden z najgorszych meczy jakie pamiętam. Na jego usprawiedliwienie działać może fakt, że na przeciwko miał Yamala, który jest genialny. Chłopak wygląda jak Messi i Ronaldinho w swoim prime. Absolutnie robił wczoraj co chciał, dopiero Carlos Augusto go przystopował i to on powinien wyjść w rewanżu od pierwszej minuty.
Wynik mamy dobry, wszystko jest w naszych rękach jeżeli chodzi o awans. Jeżeli zagramy swoje i nie oddamy pola przeciwnikowi to możliwe, że zagramy w finale w Monachium. Jezeli jednak Barca złapie wiatr w żagle i znowu za mocno się cofniemy to będziemy mieć niesamowite ciężary.
- widać gołym okiem ile znaczy odpoczynek a ile granie co 3 dni. Dumfries wyglądał jak kot a Dimarco jakby miał zemdleć w 20 minucie.
- nie ma opcji grać na 3 fronty do końca bez zdrowych 20 chłopa.
- Barcelona jest kosmiczna w ataku i beznadziejna w obronie pod warunkiem że są siły pójść ostro po odbiorze piłki.
- Sommer mimo pechowego gola na 3:3 świetny
- Taremi bardzo przyzwoite wejście
Wszystkie siły na LM a w lidze rotacje duże. Barcelona na wyjazdach nie jest taka zabójcza i trzeba ich docisnąć trochę. Bez Lautaro będzie ciężko ale Taremi może być zmieniony przez Frattesiego i oby Szymon w końcu na to wpadł bo takiego szarpidruta trzeba czasem wpuścić wyżej.
Trzeba liczyć na Thurama i Denzela i kwestia otwartą jest czy Carlos nie powinien grać od początku przy takiej formie Dimarco.
To, że Inter jest w grze w LM to wielki sukces. P. Cwiakala niemal płakał jak na 0:2 wpadła
Szkoda, że nie udało się nam utrzymać prowadzenia.
Po tym co pokazaliśmy, mam spore nadzieje na awans.
Tak 50/50.
Słabo, że nie dowieźliśmy żadnego z priwadzeń, ale skoro potrafimy 3 gole strzelic na camp nou to możemy wygrać z każdym przy odrobinie szczęścia.
W rewanżu zdecydowanie CA od początku.
Na lewej jednak Carlos coś tam gra, a Darmian to już na wahadle slabizna
mamy kręgosłup Bastoni-Dimarco-Dumfries-hakan-Barella_Thula
dojdzie młody chorwat, kurde niech kupią z 3-4 graczy i na prawde mamy potencjał aby co roku walczyć o mistrza i półfinał a może i więcej LM
Sommer JM
Dumfries ( ....) Pavard ( Bisseck) De Vrij ( Acerbi) Bastoni (CA) Dimarco ( CA, Zalew)
Barella (Zielu) Hakan ( Rovella,Anguisa ktoś z tej półki) Paz?(Miki)
Thuram ( David?Castro)Lautaro ( Esposito)
przykładowe nazwiska, ale paka jak ta lala
a na PW może Ndoye, tylko czy ogarnie defensywe
Mieliśmy trochę szczęścia jak przy poprzeczkach Yamala, ale i pecha jak przy golu nr 3, czy 5 cm spalonym Mikiego, albo błedzie sędziego ( ręka Inigo M przy wyjściu Barelli)
2,3 bramki z Thuramem, 0,3 bez, tak to było
moim zdaniem Dumfries jest mega niedoceniany,chociaż w tym roku jego akcje wzrosły, koń, czyści w obronie, strzela, mega grajek
mamy fajny kręgosłup, nam poprostu potrzeba 2-3 solidnych zmienników...szkoda,że Coman chce 15 mln, bo atak Thula Coman, ależ ta wymienność by chodziła
no i koniecznie pomocnik, co odciąży Hakana, wiadomo top nie przyjdzie do bycia nr 2, ale ktoś poziomu Ravelli
Yamal barcie robił całą gre, ma chłopak prawą noge ułożoną, niestety przed meczem obawiałem się, że Dimarco nie da rady, no jednak CA jest lepszy w obronie
gol nr 2, tragedia, włoska drużyna nie powinna takiego prostego wariantu nie przerwać...Bisseck :(
wiedziałem, że te 3-5 akcji stworzymy, ale liczyłem na 1-1 czy 2-2, trochę jednak w obronie za słabo, niby było podwajanie, ale widać zmęczenie sezonem, za dużo miejsca zostawialiśmy barcie, za mało gry sprytnej, przytrzymywania koszulki, lekkich fauli, za mało jazdy na tyłkach i wślizgów ( nawet gol nr 3 nie kryty Rafinia, nikt nie doskoczył)
Barella słabo w 1 połowie, raz minał dwóch i zamiast podać do LM, to zgubił piłke, w 2 połowie już lepiej
LM też słabiutko, widać zmęczenie, nie walczył jak to ma w zwyczaju...
ogółem niezła gra, ale tj wyżej widać zmęczenie
Forza Inter
Teraz 1:0 u nas iii gitara
FORZA INTER!