
W wywiadzie dla La Gazzetty dello Sport nowy nabytek Interu Rafinha przekonywał, że chciałby związać się ze swoim nowym klubem na dłużej.
- Czuje się dobrze, jestem w trakcie szukania odpowiedniego rytmu. Bóle mięśni po wielu miesiącach bezczynności to coś normalnego. Pomysł Spallettiego w jaki sposób mnie wykorzystać w dotychczasowych meczach był bardzo inteligentny. Jeśli trener poprosi mnie o grę od pierwszej minuty z Benevento, będę gotowy i dam z siebie wszystko.
- San Siro razem z fanami oczarowało mnie, to wyjątkowe miejsce. Czy czuje ich presje? To dodatkowa motywacja dla mnie od ludzi, którzy przyjęli mnie w cudowny sposób. Kryzys Interu? Nigdy nie jest łatwo odwrócić trend i przełamać złą passę. To nie jest łatwy czas dla nas, ale mamy dużo jakości w składzie i na pewno sobie poradzimy.
- Bramki strzelają tylko Icardi i Perisic? Ale pozostali asystują! Candreva na przykład nie zdobył żadnej bramki, ale jak wiele asyst ma na koncie? Gdyby udało nam się awansować do Ligi Mistrzów, a bramki strzelali by tylko Ivan i Mauro, zgodziłbym się na to.
- Lubię ludzi bezpośrednich, takich jak Spalletti. Rozmawiałem z nim jeszcze kiedy byłem graczem Barcelony. Opowiedział mi o swojej wizji futbolu, wiedział, że mogę grać na każdej pozycji w pomocy, a także w ataku. W pewnym momencie mojej kariery grałem także jako fałszywy napastnik.
- Chce zostać w Interze. Nie przyszedłem tutaj tylko po to, aby grać regularnie, a następnie wrócić do Barcelony. Ostateczna decyzja należy do klubu. Co powiedział mi Messi? Podobnie jak inni powiedział, że Inter to klub z wielką historią.
- Byłem bardzo zaskoczony moją kondycją fizyczną . Mam dużo zaufania do moich kolegów z drużyny. Nie brakuje nam nic, aby osiągnąć Ligę Mistrzów. Kto mnie najbardziej zaskoczył? Cancelo. Na treningach zrobił na mnie ogromne wrażenie. Jest bardzo silny. Dalbert? Znałem go już wcześniej, to bardzo techniczny zawodnik. To prawda, że gra ostatnio mniej, ale kiedy zmieniasz otoczenie to normalne, że potrzebujesz czasu. Najważniejsze jest znalezienie odpowiedniej pewności siebie.
Komentarze (5)