
Ivan Rakitić podgrzał atmosferę związanym z jego potencjalnym odejściem np. do Interu Mediolan.
Zawodnik wypowiedział się dla Movistar+:
Jak mogę być szczęśliwy? Grając w piłkę. To tak jakbym zabrał mojej córeczce zabawkę. Jak by się wtedy poczuła? Smutno. Cóż, czuję się tak samo. W Barcelonie zabrali mi piłkę i jestem z tego powodu niezadowolony. Rozumiem i respektuję decyzje trenera, klubu, nieważne kogo, jednak myślę, że dałem od siebie wiele przez te 5 lat.
To czego chcę to nadal czerpać radość z gry, to dla mnie najważniejsza rzecz. A czerpać radość mogę tylko grając. Mam 31 lat, a nie 38 i czuję że jestem w swojej najwyższej formie.
Przypomnijmy, że Inter już kilkukrotnie próbował sprowadzić do siebie Chorwata. Jest on jednym z celów Nerazzurrich na zimowe mercato.
Komentarze (7)
Ale później powinni wrócić i bez podejmowania tematu Martineza - dogadać transfer Rakitica, bo to by było świetne wzmocnienie środka pola. I czystko piłkarsko i biorąc pod uwagę pozaboiskowe.