W wywiadzie dla Corriere della Sera Andrea Ranocchia o swojej sytuacji w Interze.
Czuję, że ludzie są do mnie uprzedzeni, robi się ze mnie kozła ofiarnego. To tak jakby Inter nie wygrywał przeze mnie, a przecież słaby okres to nie zasługa moja, tylko całego Interu. Przez 6 lat mojej gry w Interze przewinęło się około 100 zawodników oraz 3 prezydentów i właścicieli.
Opaska kapitańska:
Jest powód przez który ją straciłem, jednak nie zamierzam go teraz wyjawiać. Może pod koniec mojej kariery. Nie winię Manciniego, nigdy nie kłóciłem się z nim. Przeciwnie, on był bardzo dobry dla mnie, zawsze dużo rozmawialiśmy i dał mi zielone światło kiedy chciałem iść na wypożyczenie do Sampdorii. Był także szczęśliwy, gdy wróciłem do Interu.
Odejście Manciniego:
Dało się wyczuć podczas przygotowań do sezonu, że coś jest nie tak.
Jak sobie radzisz z krytyką?
Jest pewna osoba z którą rozmawiam. To nie psycholog, raczej fizjoterapeuta, który jest ekspertem od treningu mentalnego. Rozmowa z nim pozwala mi uświadomić sobie, że zawsze jest nadzieja. Możesz przetrwać cierpienie, krytykę, obrazy, obelgi, ale musisz być oddany sprawie i pracować ciężko, nosisz koszulkę o której miliony marzą, by ją założyć i płacisz za to. Jeśli to wszystko zrozumiesz, łatwo będzie trudności i negatywne emocje przekuc w coś pozytywnego. Ja, z wszystkimi moimi problemami, które wydarzyły się podczas kariery sportowej teraz wiem jak pomóc innym, wiem jak podać pomocną dłoń.
De Boer?
Wprowadził restrykcyjne zasady. To są takie rzeczy, jak np. to że wszyscy jemy lunch w ośrodku treningowym przed meczem. Albo mamy wspólne śniadania tutaj (w Appiano Gentile), jeśli mamy poranną sesję treningową. To są małe rzeczy, które robią różnicę.
Nowy Styl gry?
Inaczej poruszamy się po boisku, de Boer wpaja nam pewną automatykę, ponieważ chcemy atakować od początku każdego spotkania. Tym sposobem grania technika jest bardziej ważna niż intensywność w grze czy nawet na treningu. Widzimy to w ćwiczeniach, które wykonujemy na treningach.
Komentarze (25)
Oczywiscie on w to nie uwierzy bo przeciez gral w Interze, nawet byl kapitanem i cos tam pogral w kadrze.
W Interze to on mial dwa sezony takie o ale byl uwazany za talent wiec i w kadrze pogral.
W Sampdorii to sie skompromitowal do reszty. Moze sobie mowic co chce w wywiadach ale tak naprawde to jest juz wrakiem.
teraz czekam na news : united i Real walczą o gwiazdę Interu, byłego zawodnika Ceseny
obejrzyj sobie pare skrotow zwłaszcza w sampie, piłkarze z 4 ligi nie maja tyle wtop co Ty