
Ciekawe informacje napływają do nas z Hiszpanii. Jak donosi El Mundo Deportivo, Real Madryt odrzucił ofertę złożoną przez Inter, w której działacze Nerazzurrich oferowali Królewskim...Samuela Eto'o!
Chęć pozyskania Kameruńczyka wyrażał Jose Mourinho a i działacze Interu nie robili problemów w oddaniu Czarnej Perły. Na drodze jednak stanął Florentino Perez, któremu nie było w głowie wydawanie już tak bajońskich sum jak w zeszłym roku, przez co do transferu nie doszło.
Kwota, jakiej zażyczyli sobie działacze z Mediolanu oscylowała w granicach 25 mln euro. Część zdobytych w ten sposób pieniędzy miała powędrować do kasy Interu, część natomiast miała zostać przeznaczona na transfer Robinho. Losy jednak potoczyły się inaczej i Brazylijczyk wylądował u naszych rywali zza miedzy, natomiast Samuel został u nas. Mówi się, że zwolennikiem całej tej operacji był Rafa Benitez, który wolałby widzieć w niebiesko-czarnej koszulce wychowanka Santosu niż kapitana reprezentacji Kamerunu.
Komentarze (33)