
W wielu dziedzinach życia kończący się powoli rok 2020 był zaskakująco dziwny. Nie inaczej sytuacja wyglądała w europejskim futbolu. Praktycznie we wszystkich ligach rozgrywki storpedowane zostały przez pandemię koronawirusa. Włochy były jednym z krajów w Europie, które najbardziej doświadczyły negatywnym skutków COVID-19. Na całe szczęście, po długim okresie przestoju udało zakończyć się ligowy sezon w Serie A. 88. edycja rozgrywek trwała od 24 sierpnia 2019 do 2 sierpnia 2020 (zawieszony od 3 kwietnia 2020 do 13 czerwca 2020). Mistrzem kraju został Juventus, spadek do Serie B zaliczyły Lecce, Brescia oraz SPAL.
Dwa głośne transfery
Jeszcze przed startem sezonu, kibice Nerazzurri mogli zacierać ręce z niecierpliwością, ponieważ zarząd ogłosił dołączenie do zespołu dwóch gwiazd światowego formatu - Romelu Lukaku oraz Alexisa Sancheza. Niebiesko-czarni długo utrzymywali fotel lidera Serie A, oddając go Juventusowi dopiero w ostatniej kolejce rundy jesiennej po remisie z Atalantą Bergamo.
Zimowe okno transferowe oraz nowy rok to okres, w którym kibice mogli nieco odpocząć, pooglądać ulubione filmy czy zaparzyć kubek dobrej kawy i zagrać w kasynie bez depozytu w ulubione sloty czy gry karciane. Okres ten przyniósł także kolejne wzmocnienia Interu. Do drużyny Antonio Conte trafił Ashley Young oraz przede wszystkim gwiazda Tottenhamu, Christian Eriksen. Przyglądając się tym ruchom, wywnioskować można było, że wiosną Inter Mediolan znów włączy się w walkę o Mistrzostwo Włoch.
Kiepski początek
Początek rewanżowej rundy nie zwiastował jednak nic dobrego. Zespół ze Stadio Giuseppe Meazza zanotował dwa remisy (z Lecce i Cagliari), co sprawiło, że Juventus odjechał w tabeli na 3 oczka. Dopiero wygrany 2-0 mecz z Udinese, przyniósł przełamanie w grze Mediolańczyków. W tym samym czasie, w Pucharze Włoch Inter odprawił z kwitkiem w ćwierćfinale Fiorentinę. Prawdziwą perełką w sezonie ligowym Interu były derby Mediolanu. Przegrywając do przerwy 0-2 z drużyną AC Milanu, Nerazzurri potrafili w drugiej połowie spotkania strzelić aż 4 gole, powracając jednocześnie na fotel lidera Serie A. Równocześnie rozgrywane były także mecze Ligi Europy. W 1/16 tych rozgrywek Inter pokonał w dwumeczu Łudogorec Razgrad (4-1). Tuż przed zawieszeniem rozgrywek, w dwóch ostatnich meczach Nerazzurri pokonali Sampdorię Genua 2-1, oraz polegli 0-2 z liderem rozgrywek, Juventusem.
Przegrany finał Ligi Europy
Po wznowieniu rozgrywek ligowych Mediolańczycy prezentowali wahania formy. Po 2 zwycięstwach z rzędu (2-1 z Parmą oraz 6-0 z Brescią), drużyna zanotowała 2 porażki, które spowodowały spadek drużyny Conte w tabeli ligowej na 4 miejsce. W międzyczasie poinformowano o pierwszym transferze letniego okienka. Do zespołu dołączył 22-letni Achraf Hakimi Mouh. Końcówka ligowego sezonu w wykonaniu Nerazzurrich to spektakularna pogoń za drużyną Juventusu. W pewnym momencie przewaga Turyńczyków wynosiła aż 7 punktów. Decydująca faza rozgrywek przyniosła jednak piłkarzom Starej Damy zadyszkę i Inter Mediolan, wygrywając swoje 3 ostatnie spotkania, powrócił na fotel wicelidera, ostatecznie tracąc tylko jeden punkt w tabeli do drużyny Juventusu. Specyficzny rok przyniósł też specyficzną formę rozegrania finałów Ligi Europy. W turnieju zorganizowanym przez UEFA, Mediolańczycy pokonali kolejno Getafe, Bayer Leverkusen, Szachtar Donieck by w finale przegrać 2-3 z Sevillą.
Nowa kampania ligowa
Obecny sezon wystartował zgodnie z planem i mimo, że mecze rozgrywane nadal są w reżimie sanitarnym, to piłkarze na stadionach dostarczają nam wielu wrażeń. Drużyna ze Stadio Giuseppe Meazza rozegrała, na razie 11 spotkań. Bilans zespołu wynosi 7 zwycięstw (m.in. z Fiorentiną, Bolonią czy Genoą), 3 remisy oraz 1 porażka (w derbach z AC Milan). Pozwala to drużynie Antonio Conte na zajmowanie 2 miejsca tuż za swoich największym rywalem, z którym na co dzień zespół Interu dzieli stadion.
Komentarze (0)