
Inter bez większych problemów pokonał Udinese 2-0 w meczu 1/8 finału Pucharu Włoch. Gole dla Nerazzurrich zdobyli Arnautovic oraz Asllani.
Spotkanie od początku nie było toczone w zawrotnym tempie, a na boisku swoje szanse w obu ekipach dostała liczna grupa zmienników. Już kilkadziesiąt sekund po pierwszym gwizdku arbitra swoją szansę na otwarcie wyniku mieli goście, ale strzał zawodnika Udinese przemknął tuż obok słupka bramki strzeżonej przez Josepa Martineza. Kilka minut później Inter przygotowywał się do wykonywania rzutu karnego, lecz po konsultacji z systemem VAR sędzia główny uznał, że zagranie ręką Kabasele było zgodne z przepisami.
Nerazzurri stan rywalizacji otworzyli w 30. minucie spotkania, a stało się to za sprawą Arnautovicia, który po przechwycie piłki i podaniu piłki przez Taremiego wykorzystał sytuacją sam na sam z bramkarzem. Po bramce zawodnicy Simone Inzaghiego posiadali optyczną przewagę i praktycznie nie dopuszczali gości do sytuacji bramkowych. Dobra gra została przypieczętowana drugim golem przed przerwą, a jego autorem został Kristjan Asllani. Albańczyk zdobył bramkę bezpośrednio z rzutu rożnego, dzięki czemu mógł cieszyć się z tzw. "olimpijskiego gola".
Druga połowa meczu upłynęła pod znakiem kontroli rywalizacji przez Inter. Nerazzurri nadawali to rywalizacji i nie dali zbyt wiele argumentów gościom do odwrócenia rezultatu. Inter miał z kolei kolejne okazje na bardziej okazałe zwycięstwo, a najlepszą z nich zmarnował Mehdi Taremi, który w sytuacji sam na sam z Pianą trafił w słupek. W końcowej fazie meczu podopieczni Kosty Runjaica doszli kilka razy do głosu, lecz na posterunku za każdym razem stał Josep Martinez, który bez zarzutu spisał się w swoim oficjalnym debiucie w czarno-niebieskich barwach. Swój debiut w końcówce rywalizacji zaliczył również zawodnik grający na co dzień w Primaverze Interu, Mike Aidoo.
Inter (3-5-2): Martinez; Darmian, Bisseck, Bastoni; Buchanan, Frattesi, Asllani, Zieliński, Carlos Augusto; Taremi, Arnautovic
Udinese (3-5-2): Piana; Kabasele, Bijol, Toure; Rui Modesto, Atta, Karlstrom, Ekkelenkamp, Kamara; Sanchez, Lucca
Komentarze (34)
Martinez - fajnie się pokazał. Dał nadzieję, ze coś z niego może być
Bisseck - Super mecz
Zieliński - Generalnie fajnie operuje piłką. Super są te jego balanse. Zrobił ich kilka i wyglądają efektownie i są efektywne. Jedynie szkoda, ze nie strzelał w dogodnej sytuacji po powinien mieć gola.
Lautaro - Prawdopodobnie chęć przywrócenia go do formy sprawiła, że Correa nie zagrał. No cóż.. liczymy, że się odblokuje bo w statystykach spada ostatnio za Corree i Arne. Idzie w stronę Taremiego a tego nikt nie chce.
Buchanan - Było ok. Parę zrywów ale i parę dziwnych wyborów.
Nadal widzę jednak potencjał.
Palacios - Generalnie ok, ale stracił raz głupio piłkę za czym poszła groźna kontra.
Aidoo - chłopak na ten moment nie ma wzrostu aby grać na pozycji Darmiana. Był 2-3 zagrożenia z jego strony pod koniec meczu. Fajnie jednak, że dostał szanse i jest to jakaś motywacja dla niego i innych młodych.
Generalnie ten mecz i wejścia Palaciosa / Aidoo to idealne przykłady dla narzekających na to, ze Inzaghi nie wpuszcza młodych. Po ich wejściu Udine oddało najgroźniejszy strzał i miało kolejne 2-3 groźne akcje (1 po stracie Palaciosa a druga po stronie Aidoo). Albo jesteś klubem z mistrzowskim podejściem albo stajesz się Ajaxem/BVB i produkujesz piłkarzy dla innych klubów.
Taremi - Nie oszukujmy się napastnik z niego tragiczny. Ta sytuacja sam na sam musi być wykorzystana, Jak w takim rozstrzygniętym meczu, ze słabym przeciwnikiem chłop nie potrafi strzelić to nie ma co liczyć na niego w ważniejszych meczach.
Zastanawiam się czy nie lepiej byłoby go przemianować na jakiegoś defensywnego, bo jedyne co potrafi to zabrać piłkę raz na mecz i podać. To nie są cechy na napastnika. Kolejny raz wielki zawód.
Arna - Swoje zrobił. Zdecydowanie lepszy niż Taremi.
Generalnie spodziewałem się męczarni a tu taki pozytyw. Idziemy dalej i to najważniejsze
Dobrze, że nie ma kwasów w kadrze i naprawdę wyglądają na zgraną ekipę.
Fajnie, że Asllani strzelił, a Josep Martinez zachował czyste konto.
Teraz w 1/4 Lazio prawdopodobnie na początku lutego.
Odstają od tego zespołu mega wyraźnie
I tak nie zmieniam zdania na ich temat, a Buchanan jest blisko dołączenia do ich grupki