
Sprzedaż stadionu San Siro wraz z przyległymi terenami na rzecz Interu i Milanu staje się coraz bardziej realna. Rada miejska Mediolanu, w obecności burmistrza Beppe Sali, odrzuciła dwa wnioski dotyczące renowacji Stadio Giuseppe Meazza.
Pierwszy z nich, przedstawiony przez Europa Verde, oraz drugi, autorstwa Enrico Fedrighiniego i innych radnych, miały na celu zobowiązanie miasta do odnowienia obecnego obiektu zamiast jego sprzedaży i budowy nowego stadionu. Sala sam opowiedział się przeciwko tym propozycjom, podkreślając, że priorytetem jest sprzedaż terenu klubom.
Jak informuje Milano Today, dokumenty trafiły pod obrady z dużym opóźnieniem – niektóre były nawet sprzed roku, co sprawiło, że straciły na aktualności. Rezolucja Fedrighiniego, choć nowsza, została kilkukrotnie odraczana przed podjęciem debaty. Radny ds. planowania urbanistycznego, Giancarlo Tancredi, wyraził jednoznacznie negatywną opinię wobec obu dokumentów.
- 11 listopada rada miejska już podjęła decyzję zgodnie z raportem burmistrza, dlatego nie możemy zaakceptować nowego wniosku, który jest sprzeczny z wcześniejszymi ustaleniami. Obecnie działamy według innej procedury i oczekujemy na zaktualizowany biznesplan od klubów – podkreślił Tancredi.
Sprzedaż stadionu i jego przyszłość wciąż pozostają przedmiotem intensywnych dyskusji, jednak decyzja rady miasta przybliża Inter i Milan do realizacji ich planów dotyczących nowego obiektu.
Komentarze (7)