Zwycięska passa Interu trwa w najlepsze! Podopieczni Simone Inzaghiego pokonali na Stadio Renato Dall'Ara Bolognę i pewnym korkiem zmierzają po dwudzieste Scudetto. Zwycięskiego gola dla Nerazzurrich zdobył Yann Bisseck.
Trener Simone Inzaghi, mając na uwadze środowy mecz Ligi Mistrzów z Atletico Madryt, dał posadził na ławce kilku podstawowych zawodników. Szansę na odpoczynek otrzymali Lautaro Martinez, Benjamin Pavard i Federico Dimarco. W wyjściowej jedenastce pojawili się za to wracający po urazach Hakan Calhanoglu i Marcus Thuram. Zgodnie z przewidywaniami od pierwszej minuty obserwowaliśmy bardzo wyrównaną rywalizację. W końcu Bologna do dzisiejszego meczu przystępowała po serii sześciu kolejnych zwycięstw. Mimo to trudnych warunków postawionych przez gospodarzy, graczom Interu kilkukrotnie udało się dojść do sytuacji strzeleckiej. Jedna z nich ostatecznie zakończyła się zdobyciem otwierającej bramki. Kapitalne dośrodkowanie w pole karne posłał Alessandro Bastoni, a do piłki doszedł idealnie inny obrońca Nerazzurrich - Yann Bissek - i strzałem głową umieścił piłkę w bramce strzeżonej przez Łukasza Skorupskiego. Na przerwę goście schodzili z jednobramkowym prowadzeniem.
Druga połowa stała już pod znakiem wyraźnej przewagi drużyny Thiago Motty, która konsekwentnie dążyła do wyrównania rezultatu. Defensorzy Interu byli jednak w swojej grze bardzo skuteczni i konsekwentnie odpierali kolejne ataki gospodarzy. W międzyczasie trener Inzaghi posłał go gry rezerwowych. Na boisku pojawili się m.in. Frattesi, Asllani i Arnautović. Ogromna przewaga graczy Bolonii, którzy w samej drugiej odsłonie gry oddali aż dwanaście strzałów, nie przyniosła jednak zmiany wyniku. Inter wygrywa dziesiąte ligowe spotkanie z rzędu i z osiemnastoma punktami przewagi nad Juventusem pewnie przewodzi w tabeli Serie A. Teraz Nerazzurrich czeka rewanżowe spotkanie z Atletico Madryt w ramach 1/8 Ligi Mistrzów, a potem domowe starcie z Napoli.
Składy, w jakich wystąpiły oba zespoły:
BOLOGNA (4-1-4-1): Skorupski; Posch, Beukema, Calafiori, Kristiansen; Freuler; Ndoye, Fabbian, Ferguson, Saelemaekers; Zirkzee.
Rezerwowi: Ravaglia, Bagnolini, Lucumí, Ilic, De Silvestri, Corazza, Lykogiannis, El Azzouzi, Moro, Aebischer, Urbanski, Orsolini, Castro, Odgaard.
Trener: Thiago Motta.
INTER (3-5-2): Yann Sommer; Yann Bisseck, Francesco Acerbi, Alessandro Bastoni; Matteo Darmian, Nicolo Barella, Hakan Calhanoglu, Henrikh Mkhitaryan, Carlos Augusto; Marcus Thuram, Alexis Sanchez.
Rezerwowi: Emil Audero, Raffaele Di Gennaro, Stefan de Vrij, Benjamin Pavard, Denzel Dumfries, Tajon Buchanan, Kristjan Asllani, Davide Frattesi, Davy Klaassen, Ebenezer Akinsanmiro, Marko Arnmautovic, Lautaro Martinez.
Trener: Simone Inzaghi.
Komentarze (67)
Wynik patrząc na sytuacje zasłużony.
II połowa może się czepiam, a najbardziej za oddanie piłki i brak naszej agresji w ataku, nie zawsze takie prowadzenie zamyka mecz, ale ostatecznie pomyślnie.
Bologna spoko, ale Inter był zbyt mocny i na tym polega nasza przewaga w tym sezonie.
Forza INTER 🖤💙
Scudetto już na 99 procent nasze.
Teraz Atletico, być może najtrudniejszy mecz w sezonie jak do tej pory.
P.s. oby z Arnmautovicem nic poważnego, nie gra może pierwszych skrzypiec, ale do rotacji by się bardzo przydał ✊🏻
Mecz faktycznie okazał się być ciężki, ale po raz kolejny wychodzi z 3 pkt.
Jest to lekka pycha, ale w tym momencie uważam, że 20 mistrzostwo jest nasze i to na najbardziej newralgicznym miejscu w całych Włoszech.
Teraz LM.