Zmagania na arenie Europy już za nami - Inter w środę pożegnał się z europejskimi rozgrywkami remisując z Szachtarem Donieck i zajmując ostatnie miejsce w grupie B. Środowiska związane z Interem postawiły sprawę jasno - czas skupić się na lidze. Pierwsze ważne punkty do zdobycia leżą na Sardegna Arena, gdzie tamtejsze Cagliari podejmie Inter Mediolan. Początek spotkania w niedzielę o 12:30.
Nerazzurri do spotkania podchodzą w złej atmosferze, jaka ostatecznie zapanowała w środowisku klubu po blamażu w fazie grupowej Ligi Mistrzów. Inter zanotował najgorszy wynik w historii pierwszy raz zajmując ostatnie miejsce w grupie. Zespół będąc w grupie z Realem, Borussią Monchengladbach i Realem Madryt zaliczył zaledwie jedno zwycięstwo, trzy remisy i dwie porażki. Na Antonio Conte posypały się gromy niemalże z każdej strony, a sam Włoch nie wytrzymał presji i ewidentnie przegrał potyczkę słowną z Fabio Capello. Wiele wskazuje na to, że zarząd wymaga od Conte wygrania Scudetto - w przeciwnym wypadku ścieżki Interu i włoskiego szkoleniowca się rozejdą.
Oczy klubu są obecnie skupione na zmniejszeniu dystansu do lokalnego rywala - AC Milanu, który jest na szczycie tabeli włoskiej ligi. Ostatni raz Nerazzurri przegrali w derbowym meczu z Milanem, a obecnie mają za sobą passę trzech zwycięstw z rzędu - przeciwko Torino, Sassuolo oraz FC Bologna. Do meczu z Cagliari podchodzą z 2. miejsca w Serie A (przed startem 11. kolejki, wczoraj Sassuolo wygrało 1:0 z Benevento i jest jeden punkt nad Interem), natomiast Cagliari zajmuje w lidze 11. lokatę z wynikiem trzech zwycięstw, trzech remisów oraz czterech porażek.
Cagliari ostatni mecz wygrało w listopadzie, od tamtej pory przegrali mecz z Juventusem, a następnie zremisowali dwa spotkania pod rząd - ze Spezią oraz Hellasem Verona. Cagliari w obecnym sezonie zdobyło aż 17 bramek, co w ich historii daje drugi najlepszy wynik po dziesięciu kolejkach. Eusebio Di Francesco grę zespołu opiera na Joao Pedro, który w tym sezonie zanotował sześć bramek i dwie asysty. Duża w tym zasługa szkoleniowca, który zmienił jego rolę z zawodnika głównie wspierającego napastników na zawodnika ofensywnego. W ataku najgroźniejszym ogniwem wydawał się być Giovanni Simeone, który w tym sezonie zanotował pięć trafień. Włoch jest jednak kontuzjowany i jego występ stoi pod znakiem zapytania. Simeone najprawdopodobniej znajdzie się na ławce rezerwowych, a w jego miejsce wystąpi były napastnik Napoli - Leonardo Pavoletti, który jak dotąd zanotował jedno trafienie i jedną asystę. Pavoletti jednak ma bardzo dobry bilans bramkowy przeciwko Interowi Mediolan - zdobył w nich trzy bramki w czterech domowych występach. Di Francesco z pewnością będzie oczekiwał od 32-letniego napastnika podobnego występu jutro. Włoski szkoleniowiec musi przygotować zespół na to, że Inter będzie zachowywał się jak wygłodniałe zwierze, które rzuci się na nich bezlitośnie do ataku i będzie próbowało siać zniszczenie w szeregach defensywy Cagliari. Blamaż na arenie europejskiej piłkarze Interu postarają się przykryć dobrym występem na Sardegna Arena.
Pięć ostatnich meczów:
26.01.2020 - Inter 1:1 Cagliari
14.01.2020 - Inter 4:1 Cagliari
01.09.2029 - Cagliari 1:2 Inter
01.03.2019 - Cagliari 2:1 Inter
29.09.2018 - Inter 2:0 Cagliari
Absencje:
Cagliari: Nandez, Ciocci, Luvumbo, Godin, Pereiro, Ounas, Klavan
Inter: Vecino, Pinamonti, Vidal
Prognozowane składy:
Cagliari (4-2-3-1): Cragno - Farago, Walukiewicz, Carboni, Lykogiannis - Marin, Rog - Zappa, Joao Pedro, Sottil - Pavoletti
Inter (3-5-2): Handanović - D'Ambrosio, de Vrij, Bastoni - Darmian, Brozović, Gagliardini, Perisić, Eriksen - Lukaku Sanchez
Arbiter spotkania: Fabrizio Pasqua
Transmisja TV: Eleven Sports 2
Komentarze (5)