
Luciano Spalletti udzielił wypowiedzi po meczu z Torino. Szkoleniowiec Interu musiał zmierzyć się z koszmarnie "różnorodną" grą swojego zespołu w pierwszym meczu tego sezonu przed własną publicznością.
Oto jego opinia na temat spotkania:
- Nie zareagowaliśmy odpowiednio na pressing, ciężko wytłumaczyć dlaczego zmieniliśmy styl gry w 2 połowie, być może przez zaskoczenie długimi piłkami z linii pomocy. Brakowało nam koncentracji i nie ma innego wytłumaczenia na to co się stało. Nie zareagowaliśmy odpowiednio. Ciężko wytłumaczyć sposób w jaki straciliśmy te bramki, jednak wyraźnie bylo widać, że zespół nie radzi sobie z presją.
- Naprawdę trudno wejść na zwycięską drogę, nadal musimy poczynić kilka kroków do przodu. Występ z Sassuolo był zły, jednak dzisiaj zaczęliśmy dobrze i graliśmy tak do stracenia bramki w banalny sposób.
- Fajnie gdy mówicie mi, że Inter jest anty-Juve, jednak najpierw Inter musi stać się anty-Napoli, Roma i Lazio... Jeżeli zapytacie mnie o występ z Sassuolo to powiem wam, że nie byliśmy anty-nikt, jednak to nic nie znaczy... Nie chcę powiedzieć, że nie mam wiary w ten zespół. Media wykonują jednak swoją pracę, która kreuje dodatkową presję.
Komentarze (4)