
Na konferencji prasowej po zwycięstwie 2:0 nad Duklą trener Slavii Praga Jindřich Trpišovský przekazał informacje o stanie zdrowia dwóch kontuzjowanych zawodników – Igoha Ogby i Jana Bořila – przed starciem w Lidze Mistrzów z Interem:
– Igoh na pewno nie zagra we wtorek. To poważna kontuzja, która wymaga długiej rehabilitacji. Bořil kilka dni temu trenował z drużyną i istnieje szansa, że rozegra kilka minut, ale ryzyko pogorszenia sytuacji byłoby bardzo niebezpieczne. Medycy decydują, na ile może sobie pozwolić. Dziś był na ławce, bo było miejsce i bardzo tego chciał. Trenuje, ale musimy go powstrzymywać, by nie cofnął się o półtora miesiąca. Każdy dzień działa na jego korzyść, żeby wrócić do pełnej sprawności – powiedział trener.
Trpišovský ponownie zmierzy się z Interem sześć lat po dwumeczu w sezonie 2019/20. Jak ocenia różnice? –
- Jest Barella, który wtedy strzelił gola na San Siro, jest Lautaro Martínez, jest Bastoni. Ale styl gry Interu wciąż pozostaje bardzo podobny. Wszyscy wiemy, jak groźni są w stałych fragmentach i kontratakach. Oczywiście mają dziś nowych zawodników, ale fundamenty się nie zmieniły. Sześć lat temu mieliśmy inny skład, jednak zasady pozostają takie same – musimy być twardzi w pojedynkach i walce w powietrzu. To klucz do rywalizacji z Interem. Czekam na mecz na San Siro. Zawsze tam zdobywaliśmy bramki. Spodziewam się otwartego, technicznego spotkania – i myślę, że to będzie dla nas korzystne – podsumował szkoleniowiec Slavii.
Komentarze (2)