
Przygoda Robina Gosensa z Interem przebiega nieco inaczej, niż wielu fanów miało nadzieję. Niemiec przez długi czas leczył kontuzję i szukał formy, którą zachwycał w Atalancie.
W drużynie z Bergamo rozegrał 121 spotkań, strzelając w nich 25 bramek i 17 asyst, co jest rewelacyjnym wynikiem dla wahadłowego. 28-latek przychodził do Interu w atmosferze euforii kibiców, którzy liczyli, że ten wróci po kontuzji do świetnej dyspozycji. Niestety, ale w Interze nigdy nie zbliżył się do takiej dyspozycji, pokazując jedynie pojedyncze przebłyski umiejętności. Dlatego też Niemiec znalazł się na liście piłkarzy, którzy mogą odejść z klubu po zakończonym niedawno sezonie, a jego cenę oszacowano na około 20 milionów euro. Wzbudziło to spore zainteresowanie w Bundeslidze oraz Premier League, a wśród klubów chętnych na pozyskanie Gosensa wymienia się między innymi Wolfsburg, Borussię Monchengladbach, Eintracht Frakfurt, Bayer Leverkusen, Union Berlin oraz Bournemouth. Niemiec jest otwarty na wysłuchanie ofert tak samo, jak jego obecny pracodawca.
Nerazzurri mieli już nawet wybrać następcę dla wahadłowego i jest nim Carlos Augusto z Monzy, o czym pisaliśmy we wcześniejszych artykułach.
Komentarze (4)