
"Wiedziałem, że nie zagram z Panathinaikosem, bo już wcześniej tak ustaliliśmy. W sobotę dałem z siebie wszystko, choć muszę przyznać że już odpocząłem. Wszyscy naprawdę się w sobotę napracowali, zarówno fizycznie jak i mentalnie. W środę było to widać, nie jest łatwo grać tak często." - powiedział Deki. "Serie A czy Liga Mistrzów? Nie można dokonać takiego wyboru. Jeżeli chodzi o Serie A, to zawsze powtarzałem, że możemy ją przegrać tylko na własne życzenie, bo jesteśmy najsilniejsi we Włoszech. Liga Mistrzów to nasze marzenie. Grałem w niej w Lazio, teraz w Interze i nigdy nie doszedłem dalej niż do ćwierćfinału. Nie jestem z tego powodu zadowolony, ale mam przed sobą jeszcze ze 3-4 lata gry i mam nadzieję, że zajdę dalej." - dodał.
Na koniec Serb powrócił jeszcze do spotkania z Juventusem:"Dziesięć dni temu powiedziałem, że Juve wyszło z bardzo ciężkiego położenia, a tylko zawodnicy światowej klasy są w stanie to zrobić. W pojedynczym meczu mogą pokonać każdego przeciwnika. To trudna do pokonania drużyna i nie było łatwo z nimi wygrać."
Komentarze (0)