
Sam Serb po meczu był dobrej myśli, stwierdził że był to odpowiedni moment na zejście. Tymczasem naciągnięcie jednego z mięśni jest tak poważne, że piłkarza nie zobaczymy w nadchodzących meczach ligowych i pierwszym spotkaniu Ligi Mistrzów, gdzie przeciwnikiem Nerazzurrich będzie Liverpool.
Jest to już druga poważna kontuzja Stankovica w tym sezonie, pierwsza wykluczyła go z gry na blisko dwa miesiące.
Komentarze (9)