Inter 1, Genoa 1 – taki jest rezultat ostatniego spotkania czarno-niebieskich w tym roku. Przed Wami pomeczowa konferencja z udziałem szkoleniowca Nerazzurrich.
- Wiedziałem, bardzo dobrze wiedzieliśmy, że jesteśmy w trudnej sytuacji. Kilku niekoniecznie tam pasowało. Jak Cambiasso czy Gargano, który miał spuchniętą kostkę co sprawiało mu oczywiście problemy w chodzeniu.
[hide]
- W każdym razie chcę pogratulować chłopakom. Jeśli uważacie, że straciliśmy kwadrans by opuścić boisko rozczarowani, bo bez zwycięstwa... Wspaniale odpowiedzieliśmy. Oczywiście jesteśmy rozczarowani ponieważ sytuacja Livaji była śmieszna. Teraz potrzebujemy przerwy. Wrócimy gotowi i silniejsi, by dalej walczyć.
- Uważam, że zaczęliśmy dobrze, ale – częściowo przez kontuzji Alvareza – posypały się nasze założenia. Wciąż jednak kontrolowaliśmy grę. Przekazałem Chivu moje polecenia i poprosiłem by je wykonał. Wtedy stworzyliśmy kilka okazji. Następnie Immobile dobrze ograł Ranocchie i pokonał Handanovicia. Wtedy Inter mógł zniknąć ze sceny, ale nie zniknął.
Następnie Andrea Stramaccioni został zapytany o Paulinho – czy taki piłkarz jest potrzebny Interowi?
- Nie ma sensu rozmawiać o tym czego potrzebujemy. Dziś byliśmy w trudnej sytuacji i moi piłkarze zasługują na uznanie. Ciągle mamy szansę na wielki 2013 rok. Gol Immobile? Wszyscy wiedzą, że on jest prawonożny, więc próbowaliśmy go zneutralizować. Ranocchia grał świetnie, większość pojedynków z Immobile była wygrana przez Andreę.
Komentarze (23)
"Uważam, że zaczęliśmy dobrze"ale niestety kończycie tak samo,czyli beznadziejnie,panie strama(celowo z małej<img src="/files/emoticons/15" alt="<forza>" /> )<br />
jak pan zaczyna dobrze ze swoją kobietą a kończy jak pana Inter,to tylko współczuć pana kobiecie<img src="/files/emoticons/21" alt="<lol2>" /> pozdrawiam dużo widzących(wreszcie)
<br />
Słucham?