
- Myślę, że Tottenham był od nas lepszy, więcej niż o jedną klasę. Fizycznie zostaliśmy zdeklasowani – tymi słowami Andrea Stramaccioni rozpoczął pomeczową wypowiedź.
- Najbardziej żałuję tego, że nie udało się wykorzystać naszych najlepszych sytuacji – Alvareza i Palacio. Szkoda, bo to mogłoby postawić nas w innej sytuacji w rewanżu.
- Czy mamy szanse na awans? Futbol to zabawna gra, wszystko może się zdarzyć, Inter miał wielkie powroty w swojej historii. Niestety, obawiam się, że będzie to piekielnie trudne, bo Tottenham jest fizycznie fenomenalny. Od początku naszej przygody w Lidze Europy staraliśmy się jak najpoważniej traktować te rozgrywki, ale przez kontuzje i przepisy nie mogliśmy skorzystać z wielu graczy.
- Cassano? Już wcześniej mówiłem, że temat kłótni jest zamknięty.
Komentarze (18)
<br />
Swoją drogą Strama mi bardzo przypomina ,,wybitnego" polskiego ,,fightera". Strama to taki Marcin Najman trenerki. Obaj nie mają jaj, obaj są ,,cepowaci"<img src="/files/emoticons/8" alt="
szkoda bo naprawdę liczyłem na LE<br />
skoro do LM i tak się nie dostaniemy.<br />
Lazio pokazuje jak się gra.<br />
Pozdr.