
Gerhard Struber, trener RB Salzburg, wziął udział w konferencji prasowej przed jutrzejszym spotkaniem z Interem w Lidze Mistrzów. Oto co do dziennikarzy powiedział opiekun austriackiego zespołu:
- Musimy znaleźć niesamowitą motywację, co próbujemy zrobić. Jesteśmy w La Scali futbolu i mamy więcej do wygrania, niż do przegrania. Będziemy musieli do gry wprowadzić nasze zasady i wpłynąć na to co dzieje się na boisku, aby przywieźć jakieś punkty. Widziałem wczorajszy trening i zdałem sobie sprawę, że naprawdę możemy to zrobić.
Jak wyjść z obecnej sytuacji?
- Po meczu w Lizbonie powiedziałem chłopakom, żeby nie zaprzątali sobie głowy wynikiem, tak jak po meczu z Realem Sociedad powiedziałem im, żeby nie wpadali w depresję. Musimy mieć odpowiednią reakcję emocjonalną. Muszę im pomóc na poziomie mentalnym, aby zrozumieli, że jutro możemy odnieść sukces w tym co robimy. Ważne jest, aby zachować spokój, nie histeryzować i nazywać rzeczy po imieniu.
- Obserwowaliśmy i analizowaliśmy w ostatnich tygodniach Inter. Nie wiele się zmieniło. Jutro musimy być skoncentrowani na sobie, by móc myśleć o własnej grze. Potrzebujemy wszystkich naszych atutów, by stawić czoła takiemu rywalowi.
- Presja na Meazza? Musimy dobrze wykorzystać tę atmosferę i skupić się na meczu. Muszę wpłynąć na umysły moich zawodników. Musimy upewnić się przed meczem, że jesteśmy skoncentrowani i świadomi, aby móc wykorzystać szanse, które będziemy mieli.
Jaki jest sekret Inzaghiego?
- Bardzo jasny pomysł na grę, który był już widoczny w Lazio. Chce dominować swoją grą i dzięki bardzo dynamicznej rotacji udaje mu się to, nawet z tak doświadczonymi już piłkarzami w swojej kadrze. Kierownictwo, które ma daje mu pieniądze i udaje mu się zmotywować zawodników bardzo jasnymi zasadami gry.
Jakie są wasze szanse na wygraną?
- To oczywiste, że Inzaghi nas szanuje, ale nie chodzi o myślenie o wygranej. Musimy myśleć o występie na boisku, który nas zdefiniuje. Przyjechaliśmy do Mediolanu, aby spróbować przywieźć do domu jakieś punkty, chcemy to zrobić jutro.
- Potrzebujemy piłkarzy z odwagą i przekonaniem. Każdy musi mieć jutro jasno w głowie co chcemy zrobić. Nie możemy sobie pozwolić na myśli, które nam w tym nie pomogą.
Jaki macie plan taktyczny na starcie z Interem?
- Widzieliśmy jak atakują, zwłaszcza dośrodkowaniami ze skrzydeł. Musimy pod tym względem być elastyczni. Poziom będzie bardzo wysoki i potrzebna będzie odporność. Musimy być w stanie cierpieć, gotowi na wszystkie niebezpieczeństwa. Miejmy nadzieję, że nasze plany się ziszczą.
Dobrze znasz Arnautovicia, ale jego nie będzie w tym meczu.
- Trenowałem go. To szalony zawodnik i niestety nie będzie go w jutrzejszym meczu. Musimy to wykorzystać na naszą korzyść.
Komentarze (4)