Inter Mediolan po niezwykle emocjonującym meczu zremisował z Palermo 4-4. Wszystkie 4 gole dla Interu zdobył Diego Milito. Dla gości trafił Mantovani oraz trzykrotnie Miccoli.
Ostatnie sezony przyzwyczaiły nas, że w meczach pomiędzy Interem i Palermo jest zawsze wiele emocji i bardzo dużo goli. Nie inaczej było i dzisiaj.
Pierwsza połowa meczu była bliźniaczo podobna do niedawnego, przegranego spotkania z Lecce. Inter ciągle nieporadnie atakował, nie umiejąc stworzyć naprawdę klarownej sytuacji, rywal groźnie kontratakował. Pierwsza dobra okazja powstała już w 2 minucie - główka Sneijdera minęła bramkę. W kolejnych minutach Nerazzurri kilkakrotnie dostawali się pod pole karne, ale nie potrafili oddać celnego strzału, a dwukrotnie po faulach na Polim i ręce Balzarettiego domagali się rzutu karnego. W 17 minucie zaatakowali goście. Piłka po rzucie rożnym wykonywanym Miccolego przeleciała przez całą szerokość pola karnego, spadła na nogę Mantovaniego, a ten nie miał problemów ze skieorwaniem jej do bramki. Odpowiedź Inter była natychmiastowa. Najpierw znowu w polu karnym faulowany był Nagatomo, a w 22 minucie na tablicy wynik widniał już remis. Maicon dośrodkował w pole karne, a złe wybycie jednego z obronców na bramkę zamienił Milito. Mijały kolejne minuty, a przewaga Interu wzrastała. W 35 na bramkę strzelał Milito, ale piłka pofrunęła nad poprzeczką. W 41 minucie Argentyńczyk zdobył drugiego swojego gola tego wieczoru, ale słusznie nie został on uznany z powodu pozycji spalonej. Przed końcem pierwszej połowy meczu kolejny raz w polu karnym faulowany był gracz Interu - tym razem Balzaretti powalił Zanettiego. W doliczonym czasie gry Inter mógł wyjść na prowadzenie. Ogromne zamieszanie w polu karnym zrobili Milito, Sneijder i Cambiasso, a próba ostatniego z nich została w ostatniej chwili zablokowana przez Balzarettiego.
Druga połowa rozpoczęła się od nieznacznej przewagi Palermo, co od razu zakończyło się strzeleniem gola. Budan zagrał długą piłkę do Miccolego, ten nie dał się wypchnąć Ranocchi, strzelił w długi róg i pokonał Julio Cesara. Po wznowieniu gry od razu zagotowało się pod polem karnym Palermo. Milito strzeł lewą nogą, a piłka minęła bramkę o centymetry. Kolejna akcja Interu zakończyła się rzutem karnym. W polu karnym szarżował Nagatomo, a sfaulował go Munoz. "Jedenastkę" na bramkę zamienił Milito. Kolejne minuty to napór Interu. Szanse na zdobycie prowadzenia mieli Nagatomo i Sneijder. W końcu kolejnego gola zdobył Milito. Głową w stronę pola karnego zagrywał Cambiasso, a Il Principe zabawił się z bramkarzem i skompletował hattricka. Przy tym golu duże pretensje do pracy sędziego bocznego mogą mieć gracze Palermo, bo Milito w momencie podania był na ewidentnym spalonym. Radość Interu ne trwała długo. Balzaretti dośrodkował z lewej strony, a "szczupak" Miccolego kolejny raz zaskoczył Julio Cesara. Po kolejnych trzech minutach znowu prowadził Inter. Zanetti dośrodkował w pole karne, piłkę przedłużył jeszcze Pazzini, a instynktem zabójcy popisła się Milito. Niedługo później Diego zdobył też i piątą bramkę. Sędzia nie uznał jej bowiem uznał, że piłka w momencie dośrodkowania Maicona wyszła poza pole gry. Od tego momentu tempo meczu nieco spadło i wydawało się, że Inter dowiezie zwycięstwo do końca. Nic bardziej mylnego. Znowu dał o sobie znać Miccoli. Włoch znalazł się w sytuacji niemal identycznej jak przy drugiej bramce, tym razem odparł atak Lucio i strzałem w długi róg pokonał brazylijskiego bramkarza Interu. Chwię przed końcem meczu Palermo było bliskie odniesienia upragnionego zwycięstwa, jednak uderzenie Miccolego z rzutu wolnego przeleciało kilka centymetrów nad bramką.
Strata kolejnych punktów jest o tyle bolesna, że Lazio pokonało dzisiaj Milan i ewentualne zwycięstwo zbliżyłoby Nerazzurrich do rywali zza miedzy na 5 punktów. W sobotę czeka ich o wiele trudniejsze zadanie niż dzisiaj, bowiem spotkają się w Rzymie z As Romą.
INTER-PALERMO 4-4 (1-1)
Strzelcy: Mantovani 17', Milito 22', 55 (k), 61', 69', Miccoli 52', 66', 85'
Inter: 1 Julio Cesar; 13 Maicon, 6 Lucio, 23 Ranocchia, 55 Nagatomo; 4 Zanetti, 19 Cambiasso, 18 Poli (64' Palombo); 10 Sneijder (67' Obi); 7 Pazzini, 22 Milito (87' Zarate).
Ławka rezerwowych: 12 Castellazzi, 2 Cordoba, 26 Chivu, 30 Castaignos.
Trener: Claudio Ranieri.
Palermo: 1 Viviano: 6 Munoz (62' Pisano), 2 Mantovani, 3 Silvestre, 42 Balzaretti; 23 Donati, 5 E. Barreto, 16 Zahavi (63' Ilicic); 14 Bertolo; 9 Budan (75' Vazquez), 10 Miccoli.
Ławka rezerwowych: 33 Tzorvas, 13 Aguirregaray, 17 Vazquez, 20 Acquah, 24 Mehmeti
Trener: Bortolo Mutti.
Sędzia: Marco Guida
Żółte kartki: 54' Munoz, 83' Obi
Kibiców: 18.320
Skrót meczu
Komentarze (115)
<br />
Link do meczu
<br />
Link do meczu
dal Rano za Samuela ok<br />
Poli wow, ale moim zdaniem Cuchu powinien zejsc albo nawet Zanetti a grac Alvarez<br />
nie ma nic do stracenia musimy wygrywac
1. 3pkt<br />
2.Debiut Palombo<br />
3. Na gola w debiucie Palombo <br />
<img src="/files/emoticons/15" alt="<forza>" /> <img src="/files/emoticons/15" alt="<forza>" /> <img src="/files/emoticons/15" alt="<forza>" />