
Dzisiejszy mecz z Sheriffem w Lidze Mistrzów będzie okazją dla Lautaro Martineza na przełamanie swojej niemocy strzeleckiej w tych rozgrywkach na Giuseppe Meazza. Argentyńczyk nie strzelił bramki w meczu u siebie w tej europejskiej rywalizacji od października 2019 roku. Dziś będzie miał okazję na zatrzymanie niechlubnej statystyki.
Ostatnią bramkę argentyński snajper zdobył w meczu przeciwko Borussii Dortmund, gdy drużynę w swoim pierwszym sezonie prowadził Antonio Conte. Od tego czasu minęło już dwa lata. W ubiegłym roku w ostatnim meczu fazy grupowej Ligi Mistrzów Lautaro mógł zdobyć bramkę na San Siro w spotkaniu z Szachtarem Donieck, która mogła dać Interistom awans z grupy, ale na drodze do zdobycia bramki stanęła poprzeczka. W obecnym sezonie 24-latek miał szansę na przełamanie złej serii w starciu z Realem Madryt, ale w kluczowym momencie nie udało mu się znaleźć napastnikowi drogi do siatki. Dziś Martinez będzie miał okazję z teoretycznie słabszym rywalem na znalezienie drogi do siatki. Pomoże mu w tym Edin Dzeko, który zagra u jego boku.
Komentarze (1)