Reprezentacja Kamerunu z Andre Onaną w bramce, przegrała ostatecznie ze Szwajcarią 0:1 w pierwszym meczu Grupy G Mistrzostw Świata w Katarze. Rozstrzygające trafienie zapisał na swoim koncie Breel Embolo. Drugim meczem tej grupy, będą zaplanowane na dzisiejszy wieczór zawody z udziałem Brazylii i Serbii.
Szwajcarzy przez cały mecz nie byli w stanie narzucić własnego stylu, ani przejąc pełnej kontroli nad meczem. Kamerun nie oddał piłki i widać było, że reprezentujący Afrykę zespół będzie chciał skorzystać kilka razy z umiejętności swojego najbardziej rozpoznawalnego gracza - Choupo-Motinga. Za każdym razem kiedy pojawiała się na to szansa, bardzo przytomnie reagowali jednak szwajcarscy obrońcy. Decydującego gola tuż po przerwie zdobył Embolo, który urodził się w Kamerunie, ale wychował w Szwajcarii. Napastnik zrezygnował z celebrowania bramki przeciwko krajowi, z którego wyemigrowali jego rodzice.
Andre Onana bez problemu wywalczył sobie miejsce w pierwszym składzie podczas zgrupowania przed Mistrzostwami Świata. Zawodnik Interu zagrał w sparingu z Panamą, który był ostatnim sprawdzianem przed mundialem. W całym meczu Onana musiał poradzić sobie z 3 celnymi strzałami, ostatecznie broniąc dwa i wpuszczając jednego gola. W samej sytuacji bramkowej, trudno było wymagać od bramkarza więcej, a serię błędów popełnili w tym przypadku defensorzy Kamerunu. Asystę przy trafeniu Embolo zaliczył Xherdan Shaqiri.
𝐆𝐎𝐎𝐎𝐎𝐋 𝗘𝗺𝗯𝗼𝗹𝗼❗ Co za otwarcie drugiej połowy w wykonaniu Szwajcarii! 🇨🇭
— TVP SPORT (@sport_tvppl) November 24, 2022
𝐓𝐑𝐀𝐍𝐒𝐌𝐈𝐒𝐉𝐀 𝐎𝐍𝐋𝐈𝐍𝐄 ▶️ https://t.co/PAKAoewyZi
__________#SUICMR 🇨🇭🇨🇲 • #Mundialove pic.twitter.com/OrrPQD8YHJ
Komentarze (3)