
Prezydent Interu Erick Thohir mówi, że nie spodziewa się heroizmu ze strony Mancniego i zapewnia, że Mancio dostanie czas. Włoch zastąpił na ławce trenerskiej Waltera Mazzarriego w zeszłym tygodniu. W rozmowie z Topskor Erick Thohir wypowiedział się na temat oczekiwań wobec Manciniego intensywnie podkreślając, że nie oczekuje cudów.
- Cele są takie same jak za Mazzarriego - kwalifikacja do gry w Europie. Minimalnym celem jest Liga Europy, która stanowi drogę do Ligi Mistrzów. Nie oczekuję bohaterstwa, dam Manciniemu tyle czasu, ile tylko będzie możliwe, aby zbudował ten zespół z uzyskaniem idealnego poziomu stabilności. Decyzja o zatrudnieniu Manciniego została podjęta po gruntownej analizie.
- Rozmawiałem z nim, jest bardzo ambitny. Gdyby nie był nie podpisałby z nami trzyletniego kontraktu. Wybór Manciniego jest też zgodny z FFP, więc rozumie naszą sytuację. On trenował Inter w latach 2004-2008 i zdobył siedem trofeów, to nie jest nowa postać. Zna dobrze środowisko, to jego zespół.
- Derby? To była część naszych obliczeń. Zadzwoniliśmy do niego w czasie przerwy reprezentacyjnej. Po derbach mamy mecz z Dnipro, a potem z Romą. To nie jest dla niego łatwy początek, ale z pewnością planuje przywieźć do domu jakieś pozytywne rezultaty.
- Apeluję do kibiców, aby przychodzili na stadion i wspierali naszych zawodników w najlepszy możliwy sposób. Bez gwizdania i obelg w kierunku trenera i piłkarzy. Inter to jedna wielka rodzina, której fani są częścią. W związku z tym powinni zapewnić pozytywne wsparcie.
- Mercato? Wszystko możliwości są otwarte. Poczekajmy i zobaczymy. Musimy zwracać uwagę na dobro klubu, które jest tak samo ważne.
- Decyzja o zwolnieniu zapadła w ciągu dwóch czy trzech dni. Po tym czasie doszliśmy do wniosku, że to najlepsze rozwiązanie. Mazzarri to nadal wielki trener, jeden z najlepszych we Włoszech. Jestem zadowolony z jego pracy przez 17 miesięcy. Obecna sytuacja w Interze to nie wina tylko jednej osoby. Wszyscy w klubie poczynając od graczy kończąc na sztabie szkoleniowym ciężko pracowali, aby uzyskać najlepsze wyniki. Niestety los nie układał się po naszej myśli. Kiedy potrzebowaliśmy największej stabilności na boisku kilku zawodników zostało kontuzjowanych.
Komentarze (1)