Napastnik Borussii Monchengladbach, Marcus Thuram, przyznał dziennikarzom zgromadzonym na konferencji przedmeczowej, że gra na Stadio San Siro była jego wielkim marzeniem. 23-letni Francuz jest synem byłego gracza Juventusu i Barcelony - Liliana Thurama.
- Dla mnie to spełnienie marzeń, że mogę wystąpić przeciwko tak topowemu klubowi w Lidze Mistrzów i to na takim stadionie. Pomimo tego, że urodziłem się we Włoszech i żyłem tam przez dziewięć lat to jutrzejszy mecz nie jest dla mnie w żaden sposób wyjątkowy ani uważany za "grę u siebie".
- Mecze Ligi Mistrzów są wyjątkowe. Inter ma wielu wspaniałych graczy w składzie, w każdym obszarze boiska. Postaramy się im utrudnić życie.
We wcześniejszym wywiadzie dla La Gazzetta dello Sport Thuram przyznał, że w czasach gry jego ojca dla Juventusu on sam kibicował AC Milanowi.
Komentarze (0)