
Przenosiny Sandro Tonalego do drużyny Nerazzurrich zdają się być już tylko kwestią czasu. Głos w tej sprawie zajął dziennikarz Fabrizio Biasin, ale także właściciel Bresci - Massimo Cellino.
Fabrizio Biasin twierdzi, że Inter już od dłuższego czasu ma uzgodnione warunki kontraktowe z samym piłkarzem i jego przedstawicielami, a klub prowadzi negocjacje z Brescią. Kwota, jaka pojawia się w tym kontekście to 35 milionów euro.
Dziennikarz informuje również o braku jakiegokolwiek zapytania w sprawie piłkarza Chelsea - N'Golo Kante, a także o niesłabnącym zainteresowaniu Marashem Kumbullą, jednak w przypadku piłkarza Hellasu Verony Inter pozostaje cierpliwy i nie przyśpiesza swoich działań.
Prezydent Brescii wypowiedział się natomiast w nawiązaniu do obietnicy, którą miał dać utalentowanemu pomocnikowi.
"Dałem mu słowo i zamierzam go dotrzymać. To jest zobowiązanie, które mu złożyłem i nie będę go w żaden sposób karał. Przez dwa lata dźwigał naszą grę na swoich barkach, a przed wstrzymaniem rozgrywek doskwierały mu drobne urazy mięśniowe. Po ich wznowieniu ciążyła na nim zbyt duża presja. Dodam też, że nie będziemy sprzedawać żadnych innych piłkarzy"
20-latek uważany jest za jeden z największych talentów włoskiej piłki, a jego obecny kontrakt z Brescią wygasa z końcem sezonu 2021/22. W obecnych rozgrywkach w 33 spotkaniach zdobył 1 bramkę i 6 asyst, a na boisku przebywał nieco ponad 2800 minut.
Komentarze (8)