
Wreszcie doczekaliśmy się debiutu Tajona Buchanana. Wyczekiwany przez fanów Interu Kanadyjczyk zadebiutował w piątek przeciwko Salernitanie i tuż po jego wejściu widać było wielki entuzjazm wśród fanów Nerazzurrich.
Jak podkreśla Tuttosport, były zawodnik Brugii wykazał się zaradnością, szybkością i piłkarskim zacięciem. Dostrzec można było również inną, wielką zaletę: gra jeden na jednego. Jest to element, którego Interowi naprawdę brakuje u podstawowych zawodników. Praca Inzaghiego w ostatnich tygodniach zaczyna przynosić owoce i teraz Buchanan może okazać się bardzo cenną dziką kartą w dalszej części sezonu.
Komentarze (5)