Zatrudnienie w roli trenera Antonio Conte wiązało się ze zmianą ustawienia drużyny na 3-5-2/3-4-3. W tym wariancie bardzo ważną rolę odgrywają wahadłowi, którzy muszą być połączeniem bocznego obrońcy i skrzydłowego.
W pierwszych dwóch spotkaniach nowego sezonu w role wahadłowych wcielili się Antonio Candreva i Kwadwo Asamoah. Włoch zebrał bardzo dobre recenzje i zdobył piękną bramkę w meczu z Lecce, z kolei Ghańczyk nieźle zaprezentował się w meczu z Cagliari. Szkoleniowiec Interu czeka jednak cały czas na to, aby mieć na tych pozycjach alternatywę. Latem do drużyny dołączyli Valentino Lazaro i Cristiano Biraghi, czyli gracze idealnie skrojeni pod takie ustawienie. Jak możemy przeczytać w dzisiejszym wydaniu Tuttosport, Conte w dalszym ciągu czeka, aż ci zawodnicy będą prezentować poziom, który mógłby im pozwolić na włączenie się do rywalizacji o miejsce w składzie. Lazaro po kontuzji, która wykluczyła go z dużej części przedsezonowych przygotowań, powrócił już do pełnej dyspozycji fizycznej. Austriak rozegrał ostatnio niezłe kilkadziesiąt minut w meczu reprezentacji z Łotwą, a dziś będziemy mieli okazję oglądać go w starciu przeciwko Polsce. Z kolei Biraghi dołączył do Nerazzurrich w samej końcówce letniego okienka transferowego i jak na razie przystosowuje się do metod treningowych włoskiego szkoleniowca oraz trenera przygotowania fizycznego, Antonio Pintusa. Kiedy będziemy mogli oglądać ich na boisku? Czas pokaże.
Komentarze (3)