
Tuttosport analizuje dzisiaj sprawę przyszłości Inzaghiego.
Zwycięstwo i brak pożegnania - tak dziennikarze zaczynają artykuł dotyczący Simone Inzaghiego. Bez względu na wynik dzisiejszego finału, Simone Inzaghi dał pewne oznaki spokoju jeśli chodzi o jego przyszłość. Przyszłość trenera wydaje się być już zdefinowana: przeczucie jest takie, że wymagania Inzaghiego zostaną spełnione i trener pozostanie w Interze.
Nie ma wątpliwości, że finał Champions League jest teraz najważniejszy, jednak Inter i Inzaghi już teraz zaplanowali spotkanie, które odbędzie się pomiędzy poniedziałkiem, a czwartkiem. Przeczucie jest takie, że obie strony przyjdą na nie w jednym celu: rozmowie o dobrze Interu, rozmowie o wspólnej przyszłości.
Z drugiej strony, Al-Hilal, które zaproponowało Inzagiemu miliony euro, z pewnością nie jest Realem Madryt (czyli klubem, który w 2010 roku zepsuł świętowanie "kradnąc" z Interu Mourinho). Wieczorny mecz w Monachium jest bardzo podobny do pamiętnej nocy w Madrycie. Będzie to siódmy finał Ligi Mistrzów dla Interu, noc unikalna i niespotykana, najważniejszy mecz przeciwko PSG z którym Inter jeszcze nigdy nie grał w europejskich pucharach.
Komentarze (3)
Liczy się walka o najwyższe cele w silnych ligach europejskich a Arabowie nie są stanie tego zagwarantować.