
Wczoraj pisaliśmy o niezadowoleniu ze swojej pozycji w drużynie Alexisa Sancheza i jego możliwym odejściu w styczniowym okienku. Zupełnie inaczej wygląda z kolei sytuacja drugiej z Chilijczyków - Arturo Vidala.
Środkowy pomocnik, który został sprowadzony w zeszłym roku na życzenie Antonio Conte, poprzedniego sezonu nie mógł zaliczyć do udanych. Słaba gra oraz kontuzje sprawiły, że zamiast stać się pewnym punktem mistrzowskiej drużyny, jego sprowadzenie rozpatrywano w kategoriach niewypału. Po letnim okresie przygotowawczym jego sytuacja uległa zmianie.
Vidal był kandydatem do odejściu z klubu, ale nie znaleziono chętnych na jego usługi, którzy w dodatku spełnią jego duże wymagania finansowej. Wobec tego 34-latek został w Mediolanie i od początku sezonu pokazuje, że znajduje się w niezłej dyspozycji. Z gracza niechcianego i wypychanego stał się bardzo przydatnym uzupełnieniem składu i niewykluczone, że w następnych spotkaniach częściej będziemy oglądać go na boisku od 1. minuty.
Sam zawodnik jest zadowolony ze swojego obecnego statusu w drużynie i chce dać z siebie wszystko podczas ostatniego roku obowiązywania kontraktu z ekipą Nerazzurrich.
Komentarze (6)