
Powracający do zdrowia Emiliano Viviano udzielił krótkiej wypowiedzi na łamach Corriere di Bologna.
Włoch ujawnił, że początkowo niedowierzał informacjom o swoim transferze do Interu. Na wieść o sytuacji z kopertami (Pomyłka dyrektora sportowego Bolonii sprawiła, że licytację wygrał Inter - przyp. red) zareagował śmiechem...
- Licytacja w kopertach? Myślałem, że to żart - w taki sposób rozpoczął swoją wypowiedź 26-letni bramkarz.
- Nie jestem smutny jako zawodnik Interu, jednak nie do końca się nim czuję. Przejście do Mediolanu było moją wielką szansą, ale nadal kocham Bolonię. Przed każdym meczem, z całych sił trzymam za nich kciuki. Zawsze będę wdzięczny temu klubowi.
Komentarze (2)