Remis 0:0 na Commerzbank Arenie we Frankfurcie to wynik, z którym do rewanżu na Stadio Giuseppe Meazza w Mediolanie, Inter przystąpi do boju rewanżowego z Eintrachtem o awans do kolejnej fazy tegorocznej Ligi Europy. Mocno przetrzebiony kontuzjami zespół Luciano Spallettiego będzie mógł liczyć na wsparcie kibiców, ale oprócz tego wyłącznie na własną kreatywność i zdolność adaptacji wobec bardzo długiej listy nieobecności.
Zawodnicy z Niemiec na San Siro przyjadą ze słuszną opinią jednej z najciekawszych ekip Bundesligi. Obecnie drużyna z Frankfurtu zajmuje 5. miejsce w ligowej tabeli swojego kraju i traci tylko 3 punkty do premiowanego grą w przyszłorocznej Lidze Mistrzów miejsca numer 4. Eintracht nie przegrał od 11 spotkań na wszystkich frontach, inkasując 13 ligowych punktów i wygrywając aż 4 z 5 ostatnich meczów w niemieckiej ekstraklasie. W tych 5 meczach tylko Hoffenheim zdołało pokonać defensywę i bramkarza gości czwartkowego meczu.
Niemcy nie mogą jednak spać w pełni spokojnie ponieważ również borykają się z plagą kontuzji i mniej poważnych urazów. W spotkaniu z pewnością nie wystąpi Lucas Torro, a pod olbrzymim znakiem zapytania stoją występy (oraz ich wymiar minutowy) takich graczy jak Ante Rebić, Timothy Chandler i David Abraham. Zawieszony za kartki jest Gelson Fernandes.
Wobec osłabień, a także tego jak taktycznie prezentują się w lidze najblizsi rywale Interu, możemy spodziewać się że Eintracht będzie chciał oddać Interowi przywilej rozgrywania piłki i skupi się na kontratakach, którymi będzie chciał zapewnić sobie awans do kolejnej fazy rozgrywek.
Patrząc obiektywnie, niezwiązani z włoską piłką obserwatorzy, mówią o Interze jako ekipie pewniej siebie i wyrachowanej na własnym obiekcie. Nerazzurri dotychczas przegrali u siebie "tylko" dwa ligowe boje. Inter przystępuje do rewanżowego spotkania takze jako były uczestnik fazy grupowej Ligi Mistrzów co także na tle Eintrachtu powinno dodawać pewności siebie zawodnikom, a także kibicom.
Koszmarnie wygląda za to sytuacja kadrowa mediolańczyków - lista niedostępnych na ten mecz graczy Il Biscione jest bardzo długo i zawiera m.in. nazwiska Radjy, Icardiego ale też zawieszonych Asamoah i Lautaro Martineza. Wobec tego Spalletti w eksperymentalnym ustawieniu będzie musiał postawić na grę w ataku kimś z trójki: wracający do zdrowia Keita Balde, poturbowany Perisić bądź szalony Politano. Równie trudno będzie obsadzić w tym meczu środek pola i boki obrony. W kadrze na mecz znalazło się także aż pięciu zawodników, po których sięgnięto z Primavery.
Przed nami mecz o wysoką stawkę, ale także spotkanie które nie może przysłonić pozostałych priorytetów drużyny z Mediolanu w obecnym momencie sezonu wobec nadchodzących starć z Milanem i Lazio (po krótkiej przerwie na Reprezentacje). Początek spotkania o 20:55. FORZA INTER!
Prawdopodobne składy:
Kontuzje / Zawieszenia:
INTER: Vrsaljko, Asamoah, Martinez, Icardi, Radja, Brozović, Miranda
EINTRACHT: Torro, Rebic, Chandler, Abraham, Fernandes
Kartka z historii:
Jeszcze przed rozpoczęciem dwumeczu z Eintrachtem, Inter odwoływał się do niemieckich legend, które kiedy reprezentowały nasze barwy. Na zdjęciu: Lothar Matthaus, Jurgen Klinsman i Andreas Brehme. Do pokera brakuje Karla-Heinza Rummenige.
Transmisje TV:
Polsat Sport Premium 1 HD (PL)
Nasz typ:
Bardzo ciężko wytypować rezultat dzisiejszego meczu, ale jako optymiści zagralibyśmy na awans Interu po kursie ponad 2
Komentarze (13)
Mam na imię Monia lat 28, wzrost 169cm,
wiecej moich nagich fotek i kontakt do mnie tu www.naszefotki.com.pl
i wyszukaj mnie po niku: monia28 napisz do mnie i spotkajmy sie!
Przy okazji "bafik2004" Sto lat
A jeżeli tak się nie stanie to życzenie zapasowe. w poniedziałek wywalic łysego i dawac mou na ławkę żeby uratował top4 i zazegnal na kilka miesięcy ten śmieszny konflikt z icardim
"inkasując 11 ligowych punktów i wygrywając aż 4 z 5 ostatnich meczów w niemieckiej ekstraklasie"
Jeśli zdobyli 11 punktów, to nie mogli wygrać 4 z 5 meczów, bo wtedy by zdobyli 13 punktów [niepokonani, czyli wnioskuję, że 1 mecz na remis]