
Czas na pierwszą odsłonę półfinałowego starcia pomiędzy Interem, a Barceloną w Lidze Mistrzów. Piłkarze Simone Inzaghiego zawitają w Katalonii na Stadionie Olimpijskim, a Nerazzurri będą walczyć przede wszystkim o korzystny rezultat przed rewanżem w Mediolanie.
Najbardziej prestiżowy mecz w najtrudniejszym momencie sezonu
Nie ulega wątpliwości, że Inter nie miał jeszcze tak dużych problemów przez cały aktualny sezon, a humory kibiców z Giuseppe Meazza są poważnie nadwyrężone. Pasmo nieszczęść rozpoczęło się w niedzielę 20 kwietnia, kiedy ekipa z Mediolanu przegrała z Bolognią w końcówce spotkania utrudniając sobie tym samym walką o mistrzostwo Włoch w czołówce tabeli Serie A.
Kolejny, jeszcze bardziej bolesny cios nadszedł ze strony ekipy, która w tym sezonie mocno doświadcza piłkarzy Inzaghiego. Samo odpadnięcie z Pucharu Włoch można usprawiedliwić brakiem sił, jednak styl, a więc porażka z Milanem w derbach aż 3-0 to już bardzo gorzka pigułka do przełknięcia dla kibiców.
Sytuacja pogorszyła się jeszcze w ostatnią niedzielę, kiedy Inter przegrał z Romą tracąc tym samym pozycję lidera Serie A na rzecz Napoli. 3 porażki z rzędu na dwóch frontach i ani jednej zdobytej bramki – to wskazuje na kryzys, z jakim zmagają się aktualnie Nerazzurri. Cała nadzieja w tym, że Liga Mistrzów będzie oddzielnym rozdziałem, a zawodnicy zagrają z taką samą energią, jak w niedawnych starciach z Bayernem Monachium.
Pasmo sukcesów Barcelony
Poza zadyszką pod koniec 2024 roku, piłkarze Hansa Dietera Flicka imponują niemal na każdym kroku i we wszystkich rozgrywkach. O sile Blaugrany przekonuje się dobitnie Real Madryt, który najpierw został zmieciony przez odwiecznych rywali w finale Superpucharu Hiszpanii, a potem – po zaciętej walce – Barca wygrała z ekipą ze stolicy również w finale Pucharu Króla, który odbywał się w zeszłą sobotę.
Katalończycy mają tym samym na koncie już dwa trofea i otwartą drogę do trzeciego, ponieważ wydaje się, że ciężko będzie odebrać im do końca sezonu fotel lidera LaLiga. Dogrywka w finale Copa del Rey może mieć istotne znaczenie w przypadku zmęczenia piłkarzy Barcelony, jednak Inter ma o jeden dzień odpoczynku mniej, więc kwestia motoryki może mieć ostatecznie kluczowy wpływ na przebieg zbliżającego się dwumeczu.
Barcelona vs. Inter – poprzednie starcia
Ostatnie starcia w Lidze Mistrzów to wskazanie na Inter, ponieważ obie drużyny mierzyły się ze sobą w fazie grupowej Ligi Mistrzów w 2022 roku. Nerazzurri wygrali w pierwszym spotkaniu 1-0 z Giuseppe Meazza, a w drugim meczu oglądaliśmy prawdziwy thriller w Barcelonie zakończony wynikiem 3-3.
Pojedynki bezpośrednie w ostatnich latach to głównie mecze w fazach grupowych Champions League, ale fani Interu najczęściej wracają do historycznego sezonu 2009/2010, kiedy jutrzejsi rywal mierzyli się w półfinale rozgrywek. Dream Team Jose Mourinho pokazał bohaterską postawę szczególnie w rewanżu, ostatecznie wykorzystując przewagę z pierwszego spotkania i awansując do finału.
Sytuacja kadrowa
Największą stratą po stronie gospodarzy wciąż jest nieobecność Roberta Lewandowskiego, którego jednak z powodzeniem zastępuje Ferran Torres. Oprócz Polaka nie zagrają także trzej wychowankowie Barcy – Alejandro Balde, Marc Casado i Marc Bernal.
Fanów Interu ostatnio ucieszyły powroty po kontuzji Denzela Dumfriesa oraz Piotra Zielińskiego. Wiemy także, że na mecz z Barceloną będzie gotowy Marcus Thuram, który powinien wyjść w pierwszym składzie.
Z kolei kontuzji nabawił się Benjamin Pavard, a w jutrzejszym meczu nie zobaczymy także Joaquina Correi.
Przewidywane składy
Barcelona: Szczęsny; Koundé, Cubarsí, Iñigo Martínez, Gerard Martín; De Jong, Pedri; Yamal, Olmo, Raphinha; Ferran Torres
Inter: Sommer; Bisseck, Acerbi, Bastoni; Dumfries, Barella, Çalhanoğlu, Mkhitaryan, Dimarco; Lautaro Martínez, Thuram.
Transmisja TV
FC Barcelona – Inter startuje w środę o godzinie 21:00. Mecz będzie można obejrzeć w Canal + Extra 1.
Komentarze (27)
Barca ma młodość, polot, umiejętności i na swoim terenie będzie chciała wyjaśnić dwumecz.
Jedynie brzydki mecz pełen poświęcenia może dać Interowi cokolwiek. 0:0 bądź porażka 1:0 to będzie niezły wynik przed rewanżem obiektywnie zerkając. Choć chciałbym się mylić bardzo.
To jest polfinal Lm a wiec sciany i sedzia tez beda po ich stronie.
Odpadniecie z Barca wliczalem w opcje ale tego jak w Serie A polegniemy w obu meczach to nie, jednak liczylem na 4 pkty z ligi .
Musimy jutro stac sie nagle totalnie inna druzyna, niz z ostatnich 3 spotkan.
Mimo wszsytko kazdy wynik oprocz porazka wyzszej niz jedna bramka powinien trzymac nas w grze.
Natomiast na moje nie musimy prosić o cud, a o bardzo dobry w naszym wykonaniu mecz, taki jaki Inter potrafi zagrać, tylko Wszyscy muszą się spiąć na max. Jutro można sporo przegrać i tak samo sporo wygrać.
Widzę po mediach, że Barca faworytem bo tak faktycznie jest.
Głowa i nogi jutro na 101%
Wierze w Ciebie INTER!