Choć tytuł enigmatyczny, traktuje o dylematach Piero Ausilio i spółki. Inter zgodnie z przepisami może zakontraktować zaledwie dwóch graczy bez paszportu Unii Europejskiej. Jedno z miejsc zostało niedawno zajęte przez Turka Erkina, który dołączył na zasadzie wolnego transferu z Fenerbahce.
Według La Gazzetta dello Sport kolejnym graczem ma być Iworczyk Yaya Toure. Pomocnik Manchesteru City miał zgodzić się na obniżkę zarobków o połowę. Do tej pory zarabiał około 12 milionów euro za sezon. Iworyjczyk chciałby przenieść się do Mediolanu głównie z uwagi na trenera Roberto Manciniego, z którym Toure ma bardzo dobre relacje, w przeciwieństwie do nowego szkoleniowca Obywateli Pepa Guardioli. Do transakcji potrzebne jeszcze jest porozumienie między klubami, jednak biorąc pod uwagę fakt, że kontrakt 33-letniego zawodnika wygasa za rok, cena nie powinna być wygórowana.
Według dziennikarzy włodarze Interu jednak nie chcą na tym poprzestać. Rozważają transfer młodych gwiazd z Ameryki Południowej. W tym przypadku Nerazzurri po zakontraktowaniu gracza, od razu wypożyczą go do jednej z drużyn Serie A.
Jednym z potencjalnych transferów jest Lucas Alario z River Plate. Nerazzurri, którzy zostali przejęci przez chińskie konsorcjum mają zamiar przebudować drużynę na następny sezon. Jednym z celów jest właśnie argentyński napastnik. Inter miał zaproponować River Plate ofertę wartą 10 mln euro.
Media donoszą także o zainteresowaniu: Gabriel Jesusem, Rodrigo Betancurem, Miguel Almironem oraz Emanuel Mammaną.
Komentarze (4)