La Gazzetta dello Sport poświęca jeden ze swoich dzisiejszych artykułów rzekomym rozmowom przedstawicieli Franka Kessiego z działaczami Interu. Nie jest tajemnicą, że Nerazzurri od dłuższego czasu interesują się Iworyjczykiem, a on sam chętnie wróciłby do Włoch.
Już w niedawno zakończonym zimowym okienku transferowym spekulowano na temat ewentualnej wymiany Kessiego za Brozovicia. Finalnie nie doszło do takiego transferu, ale sprawa przenosin pomocnika do mediolańskiego klubu wróciła jak bumerang. Marotta chce sprowadzić obecnego zawodnika Barcelony, ale nie na zasadzie wymiany za Chorwata, chociaż tego uważa się w Mediolanie za niepotrzebnego i najprawdopodobniej odejdzie on w letnim mercato.
Reprezentant Wybrzeża Kości Słoniowej nie tak wyobrażał sobie swoje przenosiny do hiszpańskiego zespołu. Nie gra tam tyle ile by chciał i właśnie z tego powodu chciałby odejść z Blaugrany. Piłkarz chciałby wrócić do Italii, ale żeby tak się stało będzie musiał wywrzeć mocny wpływ na działaczy Barcy, a on sam będzie musiał zaakceptować mniejsze uposażenie po transferze do zespołu Inzaghiego. Kessie miał już wielokrotnie szykować grunt pod ewentualną przeprowadzkę. 26-latek regularnie pytał swojego byłego kolegę z Milanu grającego obecnie w Interze, Hakana Calhanoglu, o to co dzieje się we włoskim klubie.
Na razie nie wiadomo ile jest prawdy w tych spekulacjach transferowych, natomiast pewne jest to, że agent Kessiego zdążył zaprzeczyć wszystkim takim informacjom, które pojawiły się w mediach.
Komentarze (10)