![](/assets/news-default-beabcc4db0fd04424ffbec0f7435dc542260c13716c280bb0a24f3e4939b9b22.jpg)
Wczorajszy gest, wykonany przez Francesco Acerbiego w odpowiedzi na prymitywne skandowanie ze strony kibiców Romy podczas niedzielnego meczu z Interem, nie pozostał niezauważony.
Materiał z nagraniem trafił na stół prokuratora Giuseppe Chine, który natychmiast wszczął dochodzenie. Acerbi zostanie przesłuchany w najbliższych dniach, a jeśli nie uda mu się zawrzeć ugody, grozi mu dyskwalifikacja. Znacznie bardziej prawdopodobne jest jednak to, że obrońca Interu przyzna się do winy i zostanie ukarany tylko wysoką grzywną.
Komentarze (4)
Skoro karzemy zawodników za nie sportowe gesty, bo powinni być wzorem dla najmłodszych, to ten sam najmłodszy powinien widzieć, że takie zachowanie na meczu jest złe i karane.
A tak piłkarz dostanie karę, a ludzie którzy obrażali będą to robić dalej.