
Inter pokonuje Napoli 2:0! Bezsprzecznym liderem zespołu był Maurito Icardi - strzelec pierwszej bramki oraz osoba, która asystowała przy drugim trafieniu autorstwa Marcelo Brozovicia.
Mecz rozpoczął się bardzo szybko. W 4. minucie na minimalnym spalonym znalazł się Maurito Icardi, jednak sędzia nie zauważył ofsajdu, a Argentyńczyk nie miał problemu ze skierowaniem piłki do siatki. Mieliśmy 1:0. Tutaj do głosu doszło Napoli, jednak w nieziemskiej formie jest Samir Handanović, który dwukrotnie skutecznie uratował skórę obrońcom zespołu z Mediolanu. Blok defensywny spisuje się w pierwszej połowie bardzo skutecznie, jednak zbyt często dopuszcza do strzałów sprzed 16 metra boiska. Na ostatnie 10 minut pierwszej połowy do głosu ponownie doszedł Inter, co znalazło odzwierciedlenie w podwyższeniu wyniku w 44. minucie spotkania. Marcelo Brozović został perfekcyjnie obsłużony przez Mauro Icardiego i serca fanów Interu na chwilę zamarły... Chorwat jednak perfekcyjnie umieścił piłkę ponad Pepe Reiną. Inter do szatni schodził z dwubramkowym prowadzeniem. Martwiąca jest jednak ilość żółtych kartek, które zgromadzili na swoim koncie zawodnicy Nerazzurrich.
W drugiej połowie przeważającą stroną był Inter, który miał kilka ciekawych sytuacji na podwyższenie wyniku. Warta odnotowania jest zdecydowania sytuacja z fatalnym błędem Pepe Reiny, którą mógł wykorzystać Stevan Jovetić, jednak podcinkę Czarnogórca z linii bramkowej wybił Koulibaly. Do końca meczu gra głównie toczyła się w środku boiska, gdzie Napoli próbowało bezskutecznie doskoczyć do Interu i strzelić kontraktową bramkę, jednak dzisiaj cały zespół był bezbłędny, skoncentrowany oraz bardzo skuteczny we wszystkich swoich zagraniach. Inter zbliżył się do Romy na 2 punkty, ale Rzymianie swoje spotkanie rozegrają dopiero jutro. O 12:30 zmierzą się w wyjazdowym pojedynku z Atalantą Bergamo. Szanse na 3. miejsce są ciągle realne!
Inter:
Napoli:
Komentarze (39)
cos czuje w plecy, bo czesto jak Mancio rotował i wystawiał mocny skład, to nieszło
może JOjo, bo na Adema sie jeszcze bardziej obraził :( , Eder weź, on gra taką kaszę....