Inter przegrał w sparing rozgrywanym z niemieckim Nurnberg. Jedyną bramkę dla Nerazzurrich zdobył Eder.
Poniżej wyjściowa jedenastka Interu.
1 Handanovic S. (B)
11 Biabiany J.
77 Brozovic M.
87 Candreva A.
33 D'Ambrosio D.
23 Eder
7 Kondogbia G.
25 Miranda
37 Skriniar M.
20 Valero B.
61 Vanheusden Z.
Rezerwowi:
46 Berni T. (B)
96 Gabriel
5 Gagliardini R.
8 Jovetic S.
10 Mario J.
24 Murillo J.
55 Nagatomo Y.
27 Padelli D. (B)
99 Pinamonti A.
89 Pissardo M. (B)
13 Ranocchia A.
63 Rivas Lopez N. E.
Komentarze (24)
Nie mam zamiaru wysnuwać daleko idących wniosków na podstawie raptem drugiego sparingu w przed-sezonie i to bardzo mieszanymi składami, ale i tak mam nadzieję, że był to ostatni mecz w tych barwach dla takich zawodników jak Biabiany czy Żaba, no i oczywiście naczelny machacz łapami, pan Brozovic. Niezwykle irytujący był też Kondogbia, który znowu nie potrafi podać piłki na kilka metrów, podejmuje idiotyczne decyzje i zagrywa niepotrzebnie trudne piłki, mimo, że ewidentnie tego nie potrafi. Jego zaletami jest dobry odbiór oraz umiejętność przejścia pojedynczego zawodnika, ale jak facet się nie nauczy wreszcie kopać prosto piłki to nic z niego nie będzie, bo jego zagrania będą w połowie przypadków kończyć się stratami. Gagliardini potrzebuje chyba wakacji, bo na początku u nas grał bardzo dobrze, ale po paru miesiącach się coś popsuło, teraz grał znowu na Euro U-21 i ewidentnie dalej forma mu w tym czasie nie wróciła. O innych graczach się na razie nie wypowiadam, bo ich występy jakoś mi nie zapadły w pamięci.
to jest wlasnie optymalna forma wiekszosci skladu jaki gral w tym meczu. Nie wiedza co ,jak gdzie i kiedy, nie iwedza komu podac, troche ich przycisnac to sie gubia,popelniaja razace bledy bo graja na takiej spinie jakby pierwszy mecz w karierze rozgrywali. Techniki zadnej oni nie maja a taktycznie sie gubia.
Pilkarze na slaby zespol Serie A a nie Inter.
kondogbia...gracz dobry... ale widać u niego że na siłę chce za kazdym razme coś z niczego... na siłę probuje grac trudne pilki, dryblować brać grę na siebie a na DM tak nie można.... potrezbny mu ktoś kot wytłumaczy mu że wierzy w niego i nic nikomu nie musi udowadniać na siłę... niech gra prostą piłkę... i bedzie jednym z lepszych u nas... Gaga moze kiedyś bedzie z niego grajek... ale przeraża mnie jego dynamika i szybkość.... Valero.. hm... mam mieszane uczucia... brakuje mu szybkośći jak Banedze który jest już w Sevilli... obym sie mylił... ma technikę i spokój ale mu jest potrzebnych dwóch szybkich agresywnych grajków do walki w środków a z tym patałachem Brozo na pewno wile traci... na temat tego pajaca to nawet nie bede pisał... J.Mario fajnie wygladał na lewym skrzydle gdy miał piłkę... szkoda że nie grają do niego... dobry piłkarsko tylko jak Kondogbia chyba nie doceniany u nas a szkoda... bo jak zdobędzie jakąs pozycję w zespole i pewność siebie to możę bedzie fajny zawodnik z niego... Candreva największy nasz proble statystyki fajne lecz jak kiedyś on w końcu przedrybluje jakiegoś zawodnika to zdobedziemy mistrza.... gość biegnie do lini i zgrywa w pole karne albo łamie na lewą i wrzuca lub odgrywa od tyłu .... Eder na zmiennika niech gra.... barbosa to samo na siłe drybluje by udowodnić coś komuś... szkoda chłopaka niech idzie do hiszpani tam się gra tak jak lubi... trochę za słyby fizycznie na Ligę włoską.. to widać po dzisiejszym meczu... każdy chyba widzi ze potzrbny nam PO, LO ewentualnie ŚO ... czyli prawie cała obrona na 8 też ktoś i 10 i przy odejści Ivana trzeba pewniaka sciągnać na skrzydło bo nasz antonio gra jak gra... nie mogę zrozumieć dlaczego jeszcze u nas jest Nagatomo, Ranocchia, Brozovic, Biabany? czy nie lepiej byłoby zoabaczyć naszych wychowanków młodych na lewej grał dziś nawet nie źle młody chłopak... czy nie fajnie było by widzieć dziś Handa, Miranda, Della Giovanna, Dimarco jakiś PO (nie DD) Kondogbia, Benassi,J. Mario, Piamotti,Icardi, Puscas i inni nasi wychowankowie którzy nawet nie otrzymali pół sznsy u nas?! lepiej płacic Żabie i japancą czy brozo że udają piłkarzy od kilku lat?! z w/w skłem nie żylibyśmy złudzeniami o LM itp. jednak cieszyłby każdy zdobty pkt... i myślę że przede wszytskim zaangażowanie... nie mogę znięść oglądając mecz jak jeden z drugim macha łapami zamiast zapier...... zakaład a koszulkę naszego ukochanego klubu i ma w dupie, mu się nie chce bo kasa się zgadza.... był burdel i bedzie burdle wiec niech najpierw zaczną cyścic tą wesoła gromadkę a poźniej kupują zawodników do grania....
Wyobrazcie sobie Juvenstus przegrywający sparing z Fc Nurnberg Nie ma takiej opcji, oni Norymberge ograliby na kacu.
Dlteog porazka mnie nie dziwi. Z nimi w skladzie przegrac mozemy z kazdym.
Mi juz brak slow na obraz nedzy i rozpaczy w tym klubie. Kolejny trener , ktory wystawia tych samych patalachow.
Borja Valero - to będzie piłkarz pierwszego składu, niekwestionowany. Na jego przykładzie widać, czego nam brakuje. Gdy inni podają do tyłu lub w bok, on w gąszczu potrafi zagrać piłkę do przodu, do nogi.
Broni - potwierdził to co wszyscy wiedzą - ma technikę, ma talent, ale gra od niechcenia, niechętnie. W fazie defensywie biega na alibi, pozorna starania o odbiór piłki. Mam wrażenie, że jego postawa odbija się na innych. Jego eksport poza kadrę będzie solidnym wzmocnieniem. W drugiej połowie nawet podawać mu się nie chciało.
Nagatomo i Ranochia - drugi do spółki z D'ambrosio zawalił pierwsza bramie, Nagatomo druga. Miejmy nadzieję, że Spalletti wyśle Nagatomo w podobnym kierunku jak kapitana.
Barbosa - przez 15 min drugiej połowy zrobił więcej niż Candreva przez pierwsze 45 min. Ma ciąg do przodu, technikę i starał się grać zespołowo. Miał że 3 straty po przegranych pojedynkach ciało ciało - widać, że musi się nauczyć błyskawicznie wstać i kontynuować grę zamiast oczekiwać na gwizdek. Pracował przyzwoicie w defensywie i zaliczył fajna asystę po zejściu do środka i genialnym prostopadle podaniu do Edera. Nie widzę powodu, żeby miał odchodzić, choćby na wypożyczenie, bo jest to piłkarz gotowy do gry i dziś był jednym z lepszych na boisku.
Skriniar - dziś nieco przestraszony, ale błędu żadnego nie popełnił. Z drugiej strony nie miał dużo możliwości pokazania swoich atutów defensywnych.
Bielany - szkoda gadać. W pierwszej połowie jako tako, w drugiej nieobecny, mimo że był na boisku. Wszystkie podania w tył. To nie jest nawet piłkarz na ławkę, chyba że na zmianę w 95 minucie do gry na czas.
A nasz szkielet pięknie gra