Antonio Candreva, Cristiano Biraghi oraz Roberto Gagliardini udzielili pomeczowych wywiadów, które później ukazały się na klubowej stronie. Oto co mieli do powiedzenia na temat meczu z Parmą zawodnicy Interu:
Candreva:
- Zremisowaliśmy mecz, który powinniśmy wygrać. Po słabej pierwszej połowie, poprawiliśmy się po przerwie. Żałujemy, że zdobyliśmy tylko jeden punkt.
- Mój osobisty występ w tym spotkaniu jest satysfakcjonujący, ale do pewnego momentu. Mianowicie do momentu, gdy drużyna nie wygrywa. Jesteśmy źli i rozczarowani. Nie będziemy szukać wymówek. Powinniśmy utrzymać wynik tego spotkania, gdy wyszliśmy na prowadzenie. Nie udało nam się wygrać mimo, że zagraliśmy dobrze w drugiej połowie. Teraz czeka nas mecz przeciwko Brescii. Musimy się zregenerować i od dzisiaj skupić na przygotowaniach do tego meczu.
Cristiano Biraghi
- Jesteśmy rozczarowani, ponieważ chcieliśmy wygrać. Niestety straciliśmy dwie bramki w przeciągu pięciu minut i ogólnie nie zrobiliśmy tego, co powinniśmy w pierwszej połowie. W drugiej połowie pokazaliśmy odpowiednią reakcję, którą powinniśmy wykorzystać w przyszłości. Szkoda, że nie udało nam się wygrać, ale musimy wyciągnąć z tego lekcję na przyszłość. Zawsze staramy się dawać z siebie tyle ile tylko możemy, ale niestety nie byliśmy w stanie wykorzystać szans, które sobie stworzyliśmy. Kiedy będziemy grać w Brescii, musimy pokazać taki Inter jaki widzieliśmy w drugiej połowie. Brescia jest dobrą drużyną, agresywną i zwartą, ale pojedziemy tam po zwycięstwo.
- Jesteśmy Interem i zawsze powinniśmy wygrywać. Szczególnie w spotkaniach u siebie. Nigdy nie jest to wina jednej osoby. Wszyscy ponoszą winę, gdy drużyna traci bramki. Jesteśmy rozczarowani, ponieważ ich bramki są wynikiem naszych błędów. Tak samo jak te, które zdobyło Sassuolo.
Roberto Gagliardini
- Nie rozpoczęliśmy meczu na wysokich obrotach, ale utrzymywaliśmy się przy piłce. Późnej straciliśmy dwie bramki, z powodu własnych błędów. Wróciliśmy mocno do gry w drugiej połowie i zasługiwaliśmy na zwycięstwo. Musimy przeanalizować nasze błędy i rozpocząć przygotowania do meczu z Brescią.
- Nawet po stracie bramki kontrolowaliśmy grę, ale wciąż popełnialiśmy błędy. Musimy być dobrzy w eliminowaniu błędów, które popełniają nasi koledzy. Parma grała głęboko cofnięta i z kontry. Spodziewaliśmy się tego. Przeniesiemy nasz styl gry z drugiej połowy na kolejne spotkania. W drugiej połowie graliśmy dobrze i natychmiast odrobiliśmy straty. Osobiście czuję się dobrze, ale mecz przeciwko Borussii Dortmund miał wpływ na spotkanie z Parmą.
Komentarze (0)