
Przedstawiamy Wam nową serię mini-artykułów, w których będziemy przypominać Wam piłkarzy, którzy reprezentowali barwy Interu, jednak mało kto zdaje się o tym pamiętać.
W pierwszej kolejności - Kily Gonazalez. Wszechstronny, szybki i silny skrzydłowy, który do Interu przeszedł z Valencii razem z Hectorem Cuperem. Dobrze wyszkolony technicznie, z całkiem dobrym przeglądem pola, waleczny i nieustępliwy Argentyńczyk rozegrał w Interze 74 spotkania, jednak nie udało mu się zdobyć ani jednej bramki. Koszulkę Nerazzurrich zakładał najczęściej jako rezerwowy, będąc często pierwszym zmiennikiem wchodzącym z ławki. Trzeba jednak dodać, że w każdym meczu dawał z siebie wszystko dla barw klubu i za to najbardziej cenili go kibice.
Do naszego ulubionego klubu przechodził budząc duże nadzieje wśród kibiców, którzy znali go z 4-letniego i udanego pobytu we wcześniej wspomnianej Valencii. Z Interu przeniósł się do Rosario Central, wracając do swojej ojczyzny i kontynuując w niej karierę, grając aż do sezonu 2010-2011.
Na koniec proponujemy krótki seans prezentujący styl gry Argentyńczyka:
Komentarze (16)
na Highbury.
nie spodziewałbym sie Killego w tym zestawieniu ( obok już wspomnianych wcześniej legend Interu)
"Zapomniany" - mniej zasłużeni zawodnicy, wg redakcji warci przypomnienia (każdy redaktor publikuje swoje 1-2 typy)
Przydałaby się tylko mała metryka - od kiedy do kiedy zawodnik grał w Interze, jakie trofea ewentualnie zdobył oraz ile miał występów i bramek (to akurat jest w tekście)
Lubiłem typa, popylał na lewym skrzydle w FMie
A koszulka ze zdjęcia kozak