
Ivan Zazzaroni wypowiedział się na temat Juventusu i Interu.
Zazzaroni na łamach swojego Corriere dello Sport napisał tak:
Są 2 punkty: po pierwsze, Juve ma wszystko, by pokonać Empoli, Sassuolo i Veronę. Lub prawie wszystko, ponieważ z powodu trudów sezonu, intensywności i determinacji okazało się, że byli gorsi od drużyny Andreazzolego, Dionisiego i Tudora. Biorąc pod uwagę indywidualności, to jest drugi punkt: Juve jest gorsze od Interu, Napoli i Milanu. Upraszczając, weźmy taki Inter i porównajmy indywidualnie z Juventusem, co wcale nie jest takie głupie. Przeanalizowałem Juventus i Inter od pomocy do ataku: kto jest lepszy, w waszej opinii? Perisić czy Kulusevski? Barella czy Locatelli? Calhanoglu czy Rabiot? Brozovic czy Arthur? Lautaro czy Chiesa? Dżeko czy Morata? Sanchez czy Dybala? Correa czy Kean? U mnie kończy się to 7 do 1, gdzie jedyny punkt dla Juve zdobywa Dybala. A pominąłem tu Vidala, Sensiego, czy Vecino...
Komentarze (5)
Jak dzieci na trzepaku.
Mozna chyba madrzejszych dziennikarzy znalezc w tej Italii do cytowania.
Od kiedy to takie proste jest i wymierne jak matematyka...
ale aż dziwne, taka wypowiedź, myślałem że będzie kolejna szpilka w stronę Interu