Gościem programu 442 w telewizji SportMediaset był legendarny goalkeeper Interu, Walter Zenga. Wypowiadał się on na temat m.in. wczorajszego spotkania Nerazzurrich z Juventusem, oraz bieżących spraw mediolańskiego klubu.
- Inter staje się zespołem z wielką osobowością. Nie jest łatwo grać przeciwko Juventusowi na ich terenie. Ale Nerazzurri robili wszystko dobrze, grając z odpowiednim nastawieniem. W pierwszej połowie Inter bardzo mi się podobał, jednak rozluźnienie przyszło w złym momencie, po rzucie rożnym. Obie ekipy miały swoje okazje.
- Znaczenie Piolego w odrodzeniu Interu? Allegri jest w Juve od trzech lat, co powoduje pewną ciągłość, podczas gdy Inter w tym czasie trzy razy dokonywał zmiany. Pioli dostał ciężkie zadanie, zespół nie umiał odpalić. On miał już wielkie zasługi, ale dostał także ogromne wsparcie od właścicieli. Czasami można zmienić szkoleniowca, a rezultaty nie ulegają poprawie, tak jak w zeszłym roku w Sampdorii po zwolnieniu mnie. Innym razem przynosi to dobre skutki.
- Wczoraj Pioli zaskoczył, ale miał rację. Teraz przed sobą ma dwa spotkania z gatunku tych, które trzeba wygrać oraz pojedynek z Romą. Jeśli Inter wygra z Giallorossi oraz wcześniej zgarnie 6 punktów, to umocni się na czwartym miejscu i z pełną śmiałością będzie mógł spoglądać na trzecią lokatę.
- Co Inter może poprawić? Myślę, że przede wszystkim powinni poprawić boki obrony.
- Rizzoli? Nie będę wchodził w szczegóły. Nie podobały mi się protesty drużyny po końcowym gwizdku. Myślę, to powinno ulec poprawie.
Komentarze (0)