
Walter Sabatini wypowiedział się w dniu dzisiejszym na temat swojej przygody z Interem, opowiedział też kilka szczegółów związanych z Suning.
Oto wypowiedź cytowana przez calciomercato.com:
Pobyt w Interze?
Mam wielki żal do siebie, że tak to się skończyło. Suning zasługiwało na większe poświęcenie i większą cierpliwość z mojej strony, zamiast tego byłem meteorem.
Czy byłbyś w stanie wyobrazić sobie tak wielki kryzys finansowy jak obecny?
Nigdy. Bywałem w Chinach często i zakochałem się w w galaktycznym imperium Zhanga. Widziałem to z bliska i nadal niedowierzam. Paradoksalnie znam Jindonga lepiej niż Stevena.
Jaki jest Zhang Jindong?
Niezwykle intuicyjny, włożył wiele wysiłku w zrozumienie zachodniej kultury. Pamiętam wystawne kolacje z Fabio Capello. Ogromna grupa ludzi przemieszczała się wokół Zhanga, on był dla nich jak cesarz. Nie było to łatwe.
Czy w Interze nadal jest coś twojego?
Jest Bastoni, którego postrzegam jako swojego zawodnika. W tamtym czasie ocenialiśmy wiele profili, jednak zobaczyłem tego chłopaka, który miał talent pozwalający mu osiągnąć międzynarodowy poziom.
W Pinzolo zaskoczyłem cię podczas palenia i zapytałem o Martiala. Kazałeś mi przyrzec żeby nikomu o tym nie mówić.
Ponieważ próbowałem go ściągnąć, oni (United) chcieli Perisicia i to mogła być okazja.
Conte przeżywa porażki na swój sposób, wolę nie wyobrażać sobie jaką parą moglibyście być.
Cóż, mało prawdopodobna para. Dyskutowałem z Conte w Bolonii ponieważ po meczu, w trakcie konferencji prasowej, przyznał że jeden z naszych goli to po prostu samobój, co nie było prawdą ponieważ strzał Palacio został odbity, jednak miał miejsce po serii 10-12 podań. On opisał to po prostu jako samobója, tym samym przesłaniając bardzo piękną akcję, a piękno musi zostać wzmocnione, a nie przyćmione.
Komentarze (3)