
Kontuzja Piotra Zielińskiego podczas meczu Polska - Chorwacja, który zakończył się wynikiem 3:3. W rozmowie z TVP Sport pod koniec meczu, pomocnik Interu próbował uspokoić kibiców o swoim stanie fizycznym:
- Mam nadzieję, że to nic poważnego i będę dostępny od razu. Poczułem lekki dyskomfort, zobaczymy, jak sytuacja się rozwinie.
Na temat meczu:
- To niewytłumaczalne. Dobrze zaczęliśmy, pierwsze 20 minut było niezłe, ale po bramce nie powinniśmy byli zwalniać tempa, tylko dalej szukać kolejnego gola. Zbyt łatwo straciliśmy bramki. Musimy nad tym popracować, bo na tym zgrupowaniu przeciwnicy zbyt łatwo zdobywali przeciwko nam gole. Druga połowa pokazała, że kiedy gramy bardziej agresywnie i wyżej, sprawiamy więcej kłopotów naszym przeciwnikom, nawet tak uzdolnionym technicznie jak Chorwaci. Podobało mi się to, że w drugiej połowie częściej atakowaliśmy, odbierając piłkę na połowie przeciwnika. Stworzyliśmy kilka naprawdę groźnych sytuacji. Mamy jakość, wiemy, jak grać w piłkę, musimy to tylko przełożyć na zwycięstwa.
Komentarz końcowy:
- Jest trochę żalu. Szkoda, że nie wygraliśmy, ale szanujemy remis. Z optymizmem patrzę na tę reprezentację, znam wartość tych chłopaków i jestem pewien, że dadzą nam wiele satysfakcji. – podsumował.
Komentarze (7)
To tak w kontrze do wypowiedzi sprzed kilku tygodni takich "ekspertów" jak Cassano, że Inzaghi nie zbudował żadnego zawodnika.
Nie zmienia faktu, że moja opinia jest taka jak pisałem. Ogólnie wielu zawodników przy Inazaghim potrafiło wskoczyć na swój top ale też wielu cały czas nie docenia tego trenera.
Zagra Mkhitaryan który podczas przerwy reprezentacji nie grał.