witam
A kiedy niby Argentyna została przepchnięta na Mś? Śmieszą mnie takie wysrywy i to jeszcze dorosłych ludzi xddd
Heh na Motte była jazda jak był. Kiedy odszedł ludzie dopiero zrozumieli ile rób w środku pola.
W głównej mierze była to zasługa Mou, bo pewnie jako jeden z nielicznych był w stanie "wywalczyć" sobie transfery
Dlatego kompletnie nie kibicowałem Argentynie w katarze, wszyscy niesieni na plecach Fify byle hormon boy wygrał z Argentyna
Taki Brozo tamtych czasów
Cambiasso i jego rozgrywanie od tylu
Stanko i jego walecznosct
Motta który chodził i robił więcej niż inni którzy biegali
Psg
A chłop robił robotę i poszedł do pdf
Ten jego przegląd pola i wolne chłop byl mistrzem i zabrali mu złotą piłkę na rzecz karła który nic nie wygral
Kurde ale to była paka i Motta do którego byłem mega sceptycznie nastawiony
Jeden z moich ulubionych zawodników
Sneijder
Mi szkoda jak Wesa potraktowali bo chłop był mega, nie mieliśmy już takiej 10
Na inaugurację co w ostatniej chwili przyszedł Sneijdet
I nie zapomnę tych derbów ba
Ale to był mistrz
Człowiek udo który biegał po linii jak motorynka
Milito człowiek jednego zwodu na który każdy się nabierał za każdym razem
Francesco Coco i wymiana życia
Nie wiem jak Zanetti to robił ale jemu się piłki nie dało zabrać mimo 40 lat na karku i w 89 min przebiegał całe boisko z piłką
Jak to wtedy chodziło i duet Eto Milito
Za Mou z Zanettim i Maiconem to śmiem twierdzić że mieliśmy najlepsza obrone
I Maicon w dzisiejszym futbolu był by wahadłem nad wahadła
Ale i tak Lucio z Samuelem to była sciana
Ivan o tak
Przeskakiwał napastników
To była moc
Matrix i malutki Cordoba który przeskakiwał obrońców
Dżuninio miał nogę fakt
Matrixa
Kurla się łezka w oku kręci
Ten to potrafił z połowy wsadzić
Adaniego zawsze od razu sprzedawałem w FM. Pamiętam jak Mateixa ściągałem z Perugii
Ale i tak nie zapomnę jak wolne wykonywał w Lyonie Pernabucano
Fenomeno
Szybkość siła i tą lewą nogą z młotkiem co strzelał z każdej pozycji
I to była jakość wtedy, Vieri, Recoba, Cruz Adriano, Fenomenów
Tak jak Adriano jak by się przykładał do treningów jak ci najlepsi to był by mega legendą
True, nawet sobie jakiś czas temu jakieś kompilacje na YT puszczałem z Recoba
Farinos
Recoba jak by nie był szklanka to by był drugim Ronaldo tamtych czasów
czyli już nie pasował Morasiowiu do składaniki
Jakieś z dupy gole w 4 minuty czy coś takiego
dokładnie
Dobrze środkiem pola kierował
I Recoba co wyciągał z 0:2 na 3:2 bodaj z Atalanta czy co to było
Pizzaro był spoko
Morfeo
Ze Maria, Choutos, Gamarra, Pizarro( też zdziwienie, że sprzedaliśmy go do Romy)
Jak wchodził to było pewne że strzeli
Martins też by się teraz przydał bo nie mamy szybkiego napastnika
Idealny rezerwowy, gość co był game changerem
Cruz to był kot, te wspominki się od niego zaczęły
Beton kot tylko trochę z późno bo w Lazio był jeszcze większym kotem
Ano, Argentyny u nas było mnóstwo, Veron
dziwiłem się, że nie wzięliśmy wtedy Vicente
I najlepszy zmiennik napastnik Cruz ale bym chciał takiego teraz
uwielbiałem go w Valencii
Kilku był ok
Killy Gonzalez
Było tyle tego gówna u nas że ciężko spamiętać
A Vieri 93 czy jakoś tak
tak wychowanek
Tam chyba 92 skilla miał xD
A Ventola to był kot w jakiejś fifie
To nie był wychowanek
mam ! Pasquale !
prócz głupich czerwonych kartek xD
Ja go będę pamiętał ze strzałów w aut i perfekcyjne realizowanie założeń taktycznych 2 żółte w 3 minuty
Muntari to był jeden klocek z układanki Mourinho i się sprawdzał w 100%
Poli Paplombo z Sampy
miał być Lampard a był Muntari który sobie wygrał LM
Mudynhai
Czarny Lampard
Co to był za gość i ta mina nieskalana myślą
Dacourt
Su77ey xD
Sulley ale pierwszy sezon u Mou miał ok
Muntari dobry był
Fanem Muntariego
Ja na zawsze będę fantr
A
Ja
Big Mac
Arnautovic to coś teraz na Mundialu chyba nawet strzelił
Kharja i Mariga to był już popis jakich mało xD
Belfodil Algierski Benzema
jeszcze jakiś taki Włoch był na tej lewej rzemień
Kharija
Ale później się ogarnął i coś w Niemczech strzelał
Belfodil
Georgatos, Gresko
Z tej zwycięskiej Grecji
Arna nowy Zlatan
Karagounis
Castaignos masakra ale Arna kariera nawet spoko
Kastajnos nowy Henry