pierwszy moralizator RP
i jeszcze Giza się załapał xdd
Przesadził bez wątpienia
bo jakby Kłos pojechał to awans z grupy pewny
jak tam Gorawski prawie na mundial pojechał
Borek xD
trochę przesadził janas
do dzisiaj do tej sprawy wracają
Najwięcej sapał oczywiśćie Borek
no ale chyba grali całe eliminacje
no ale to byli koledzy dziennikarzy to i sapy były
Jak oni już mieli wtedy 500 lat
xDDD
Fabian cały sezon w Legii, Kuszczak chyba w WBA i Boruc wybitny w Celtiku
tam Janas losowal te powołania xd
Albo sapy o Rząse czy Kłosa xD
no beka wtedy
dokł
Ale o Dudka to już bez jaj
Rozumiem że sapy o Frankowskiego
Boruc na EURO 2008 to był dopiero poziom światowy
przecież gdyby nie on to te Niemcy by nas rozjechały z 5-0
gościu gówno grał, a chciał na mundial jechać
Boruc w 2006 to był bramkarz na poziomie światowym
Borubar 2006-2008 to była mocna gnida
Mówił coś, że jak mu znajomi zaczęli pisać, to myślał, że to ŻART
wymarzona grupa wnowym sezonie lm
zenir,porto,celtic,inter
miałem bekę z jego wywiadu jak się żalił, że nie dostał powołania na mundia
Ale Pan Boruc wyjaśnił
+ Dudek dens w karnych, więc był w tym meczu wybitny
ale jak pięknie tańczył
I to jak się ludzie posrali w 2006
Dudek był słaby i taka jest prawda
więc obrona jednak
i wystawił kikuta
Pierwszy strzał ok
no dobrze się ustawił xD
no i co
No kopnął w niego WTC
no jak rzucił się Dudek
na koniec kariery xD
bo jednak dobita jeszcze była
Szewa w niego kopnął
i potem ten szpaler xDddd
szewy to nawet dwa strzały
a Serginho przestrzelił
2
Pirlo i Szewy
ale legenda jest
1
2 obronił
jak mało kto
I co najlepsze on w finale obronił 1 strzeł xD
gościu wygrał
Dudek to farciarz
Dudek dla mnie był taki sobie
Całkowite przeciwieństwo Kuszczaka
w sumie pamiętam, że był uważany za mega talent, ale nie sądziłem, że aż tak
raczej Nitro
bo De Gea to kmiot xD
pamiętam jak po przyjściu De Gea'ei sapali że to właśnie Lndergaard powinien bronić
I to sporo
Z kolei Dudek wielka legenda z powodu jednego meczu a w kadrze jendak babolił
to tam wszyscy mocno go hajpowali
oglądałem sobie foot truck z Janotą
wiadomo
No to jest oczywiste
dla mnie jednak Fabiański dużo lepszy od Kuszczaka
I tamten się rozjuszył
ale nie udało się
Ale sporwadzili Lindegarda
No oni z nim chcieli przedłużać kontrakt pod koniec
kiedyś oglądałem wywiad z Van der Sarem i on mówił, że Kuszczak będzie jego następcą
nie był rezerwowym na zasadzie chłopca od bidonów
i jednak był tam szanowany
To było coś
Bedąc Polakiem w tamtych czasach
to też prawda
Wtedy siedzienie na ławce tamtego MU to był zaszczyt
w tamtym czasie notował efektowne parady
wszyscy mu pamiętają tą szmatę
jemu Kolumbia zrobiła straszna krzywdę
No też nie ma co się mu dziwic
jedno jest pewne
no nie wiem jak z tym Kuszczakiem
wolał garować na ławce w United
ale to tez na własne życzenie
dopiero od paru lat gra regularnie i bez kontuzji
Kuszczak też niedoceniany
szkoda Fabiana, ale on ciągle kontuzjowany był i nie miał farta
Szczęsny jest spoko bramkarzem, pewnie dużo lepszym, ale nie turniejowym
nawet z tym się nie kryje
a najlepsze, że Szczęsny sam się przyznaje, że na wielkich turniejach dawał dupy
podczas rozgrzewki coś takiego było
Fabiański nigdy, nigdy nie zawiódł a cokolwiek by nie zrobił to mu wpychali Szczęsnego do bramki
Szczęsny wszedł do bramki i został
bo jak Fabiański został nr. 1 w Arsenalu, to ponoć Szczęśniak kopnął w niego piłką i nabawił się kontuzji
po co 10 lat siedział na ławce xd
beka