
Aleksandar Stanković został sprzedany przez Inter do Club Brugge za 10 mln euro. Nerazzurri mają jednak możliwość odkupu utalentowanego pomocnika za około 23 mln euro.
Syn słynnego Dejana bardzo dobrze rozpoczął swoją przygodę w Belgii. 20-latek zbiera za swoje występy bardzo wysokie noty i jest naprawdę ważną postacią swojej nowej drużyny. Inter oczywiście nie traci go ze swojego radaru, a pod wrażeniem jego umiejętności jest sam Cristian Chivu. Wydaje się, że kariera Aleksandara zaczyna nabierać tempa, a świadczyć może o tym powołanie do kadry Serbii, w której może wkrótce zadebiutować.
Na konferencji prasowej swojej kadry, 20-latek powiedział:
- Jestem Serbem i zawsze tak się przedstawiam, gdziekolwiek bym nie był. Kilka razy proponowano mi grę dla Włoch, ale moja odpowiedź była zawsze taka sama. Moja rodzina jest serbska, czuję się Serbem i jest to jedyna reprezentacja, w której chcę grać.
- Gdy tylko Federico Dimarco się dowiedział o moim powołaniu to zadzwonił do mnie i mi pogratulował. Jesteśmy świetnymi przyjaciółmi. Był bardzo szczęśliwy z mojego powodu, ponieważ wie, jak wiele to powołanie dla mnie znaczy i jak bardzo kocham Serbię. Jest dumny, podobnie jak cała moja rodzina. Co więcej, pomógł mi również, gdy zdecydowałem się przenieść do Lucerny. Było to latem ubiegłego roku, miałem oferty z Serie B. Ale on poradził mi, żebym wyjechał do Szwajcarii, ponieważ tam będę miał przestrzeń do rozwoju. Grał w Sion i dobrze znał tę ligę. Nie było łatwo opuścić Włochy, ale dokonałbym tego samego wyboru jeszcze raz.
- Bardzo cieszę się z powodu Chivu. Wiem jak ciężko pracuje i jak wiele Inter dla niego znaczy. Kibicuję mu z całego serca.
- Ojciec jest moim idolem, bez wątpienia. Ale przez ostatnie dwa lata, kiedy miałem okazje do trenowania z pierwszą drużyną Interu, często obserwowałem Hakana Çalhanoğlu. To, co robi na boisku... niesamowite.
Komentarze (2)
Nie wien czemu do dekiego przyległa taka łatka piłkarza żołnierza, destruktora o słabej technice, jak patrzeć na jego zagrania i bramki to on miał genialna wręcz technikę i potrafił kiwać, o strzałach nie mówię bo to to poesjay