Ogłoszenie terminarza 37. kolejki Serie A przez Lega Calcio wywołało silne niezadowolenie w Interze. Nerazzurri zagrają z Atalantą w sobotę 27 maja o 20:45, mniej niż 72 godziny po rozegraniu finału Pucharu Włoch w Rzymie.
To jeszcze bardziej komplikuje napięty terminarz drużyny Simone Inzaghiego, która od początku kwietnia rozgrywa dwa mecze w tygodniu. Następny mecz obie drużyny zagrają dopiero tydzień później w ramach 38. kolejki Serie A, więc decyzja o rozgrywaniu meczu z Atalantą w sobotę jest tym bardziej absurdalna.
Beppe Marotta, w rozmowie z La Gazzetta dello Sport, wyraził złość klubu:
- To niezrozumiałe, że przeniesiono na sobotę mecz, który mógł zostać rozegrany nawet w poniedziałek. Zagraża to bezpieczeństwu zawodników zmuszonych do rozegrania trzech meczów w ciągu tygodnia, z finałem Coppa Italia w środku, który może nawet wykroczyć poza regulaminowy czas gry.
Komentarze (13)
Inter gra finał pucharu Włoch w środę i mecz zamiast w niedzielę jest z niewiadomych względów grany w sobotę. Nieprawdopodobne chamstwo.
Tym bardziej, iż następny mecz dopiero tydzień później.
Mam nadzieję że się odwołamy szybko i nam zmienia termin.