
Z salonu "Viva el Futbol" Lele Adani podzielił się ciekawymi spostrzeżeniami dotyczącymi składu Interu w Lidze Mistrzów. Zauważył, że obrońcą z największą liczbą występów jest Stefan de Vrij, podczas gdy Hakan Calhanoglu i Piotr Zieliński byli najczęściej wykorzystywani w środku pola. Carlos Augusto zaliczył cztery występy wśród pomocników, a Mehdi Taremi został napastnikiem z największą liczbą rozegranych minut.
– Zasadniczo można powiedzieć, że Simone Inzaghi dużo rotował i robił to dobrze. Inter strzelił bardzo mało bramek w Lidze Mistrzów, odnosząc cztery zwycięstwa 1-0. Te wybory, być może również podyktowane koniecznością, pozwoliły zespołowi zrezygnować z takiego startera jak Federico Dimarco na rzecz Carlosa Augusto, dając też więcej szans Yannowi Bisseckowi. Jeśli podstawowi zawodnicy mogą grać mniej, to dlatego, że trener odważnie podejmuje decyzje, będąc pewnym swoich wyborów. Łatwo więc pomyśleć, że w kolejnych meczach rotacji będzie mniej – ocenił Adani.
Antonio Cassano krótko odpowiedział na te spostrzeżenia:
– To potwierdza, że Inter ma dwie drużyny i chce wygrywać także we Włoszech. Jeśli Simone Inzaghi znajdzie się w pierwszej ósemce Ligi Mistrzów, będzie można uznać go za dobrego i wiarygodnego trenera. Wykazał się ryzykiem, a dla mnie ryzykujący zasługują na nagrodę. Jednak chcę zobaczyć, jak Inter zaprezentuje się w fazie pucharowej, bo to następne mecze będą kluczowe. Jak dotąd zgadzam się z tym, co powiedziałeś.
Komentarze (2)