Agent Maicona, byłego zawodnika Interu pozostającego obecnie bez pracodawcy, w rozmowie z dziennikarzami CalcioMercato.com przyznał, że nie prowadził rozmów z działaczami Interu odnośnie transferu swojego podopiecznego.
- Czytałem o potencjalnym powrocie Maicona i o tym, że miałem go oferować Interowi. Nic takiego nie miało miejsca. Owszem - przeprowadziliśmy kilka rozmówek, ale nic więcej. Inter potrzebował kogoś takiego jak on na skrzydle.
- To było naturalne skojarzenie, ale nikt niczego nie oferował. Maicon ma wiele uczuć i szacunku dla Interu, więc nigdy nie próbowałby wymusić sytuacji. W swojej karierze dowiódł, że nie musi się nikogo prosić o zatrudnienie, mamy także jasne plany na nowy rok.
- To niczego nie wyklucza, ponieważ dobrze wykorzystany Maicon ciągle może dać wiele satysfakcji. Chce go wiele klubów, ale Maicon nie jest dla wszystkich. Nie chodzi mi tutaj o pieniądze. Chodzi o właściwy projekt, motywację pozwalającą wystrzelić jego sile.
- Pamiętacie, kiedy Roma zaryzykowała transfer Maicona po Mistrzostwach Świata w Brazylii? Każdy mówił, że jest skończony i jak to się skończyło? Był wśród najlepszych w Romie i w czerwcu wrócił do wyjściowej jedenastki reprezentacji. Jeśli ma właściwą motywację to staje się niepowstrzymany.
Komentarze (1)