
Wczoraj media obiegły słowa agenta Ionuta Radu, który wyraził swoje niezadowolenie z powodu braku występu jego klienta w meczu przeciwko Romie. Dzisiaj Oscar Damiani posunął się jeszcze dalej i szerzej wypowiedział się o sytuacji Radu w zespole Mistrza Włoch. Oto jego słowa:
- Jesteśmy rozczarowani, ale przede wszystkim sam zawodnik, który zawsze trenuje bez zarzutu. W Interze wszyscy go komplementują. W meczu przeciwko Romie w Pucharze Włoch mógł pokazać swoje umiejętności, lecz nie dostał na to szansy. Pomimo dobrej gry przeciwko Empoli, klub na czele z Inzaghim wybrali Handanovicia. Dla mnie było jednak logiczne i słuszne, aby to Radu zagrał. W przyszłym miesiącu będzie dużo meczów. Gdyby Handanović przypadkiem doznał kontuzji, trzeba byłoby postawić na zawodnika, który za wiele nie grał. Szanuję Handanovicia, jest świetnym bramkarzem, życzę mu oczywiście dużo zdrowia. Myślę jednak, że on sam powinien dać trochę minut na boisku swojemu zmiennikowi. Nie można popełnić błędu, który zrobiło się z Padellim. Radu jest gotowy i zawsze chętny do gry.
- Onana nie wydaje mi się fenomenem. Pokazał to chociażby w Pucharze Narodów Afryki. Uważam, że Radu ma umiejętności, aby grać dla Interu czy innego wielkiego klubu jako podstawowy bramkarz. Problem jednak jest w tym, że nikt w niego nie wierzy. Być może pamiętają go jako chłopca, który podpisywał swój pierwszy duży kontrakt. Teraz Radu dojrzał i jesteśmy oszołomieni, że dalej nie otrzymuje szans.
- Nie możemy ciągle milczeć jeśli jesteśmy nie zadowoleni z obecnej sytuacji. Dobrze jest wyrazić nasz punkt widzenia. Myślę, że sam Handanović mógł powiedzieć: ‘Niech zagra Radu’. Ostatnie występy Słowieńca nie należały do najlepszych. Być może umiejętności Ionuta [Radu] przerażają Handanovicia?
Komentarze (3)